gin w stylu dry, produkowany w bardzo małych partiach, po 300 butelek. Powstaje w małym alembik o nazwie Tamara, który opalany jest ogniem. Produkowany w Kornwalii, w Southwestern Distillery, do zestawienia użyto wody z lokalnego strumienia. Dodano m.in. płatki fiołków z własnego ogrodu i zest pomarańczy. Jagody jałowca pochodzą z Kosowa, nasiona kolendry z Bułgarii, korzeń arcydzięgla z Polski, korzeń irysu z Maroka, zielona nasiona kardamonu z Gwatemali, gorzki migdał z Maroko, lukrecja z Uzbekistanu. Aromat kwiatowy, w ustach zaskakująco dużo pomarańczy, prawie jak w likierze, zaskakująco też harmonijnie współgrają z ostrym jałowcem. W finiszu jeszcze pieprz, kardamon. Bardzo ciekawy gin, moc – 42%. Firma produkuje także pastis.