Dla autorów tej książki historia Stanów Zjednoczonych, to historia bourbona. Pierwszy prezydent wszak produkował whiskey. „Historia Stanów Zjednoczonych, to historia amerykańskiej whiskey” – z emfaza piszą Mark H. Waymarck i James F. Harris i dodają, że nazwiska Jacka Daniel’sa i Jima Beama są na świecie równie dobrze znane, co George’a Washingtona czy Benjamina Franklina. Może nawet w pewnych kręgach lepiej znane, ale nie w tym rzecz. Rzeczywiście bourbon mocno wrósł w historię, zarówno związaną z osadnictwem, jak i z wojną o niepodległość i wojną secesyjną, a były przecież też whiskey rebels, czyli bunty przeciwko płaceniu podatków od destylacji, były wreszcie czarne lata prohibicji, Al Capone i ogromna przestępczość związana z czarnym rynkiem whiskey. Historia bourbona jest wyjątkowo fascynująca, a autorzy opisują ja błyskotliwie, choć z pewna przesadą. Opisują także zasady produkcji amerykańskiej whiskey, a także zamieszczają szczegółowe opisy najważniejszych producentów. Publikacja wprawdzie nie najnowsza, ale wciąż cenna.