Werder to niewielkie miasto w Brandenburgii nad rozlewiskiem rzeki Haweli. Stara część miasta z wiatrakiem, barokowym ratuszem i kościołem Świętego Ducha, położona jest na małej wysepce połączonej z resztą miasta mostkiem. Dla mnie niezwykle ciekawym obiektem w tej części jest stara fabryka Lendelhaus. Były tu: gorzelnia, browar, winiarnia, przetwórnia owoców i cegielnia. Region znany jest z win, produkcji słodu i piwa, browar powstał w Werderze już w XVI wieku. W 1786 roku otwarto tu wielki zajazd, który istnieje do dziś, w formie barokowego pałacyku, do którego przylegają ruiny gorzelni, jest tu restauracja, a obok pensjonat. Browar powstał w 1822 roku, od 1896 roku jako Werdersche Brauerei AG. W 1916 roku uruchomiono destylarnię, rozpoczęto też wyrób wina i marmolady. Zakład został rozgrabiony i podpalony przez radziecką armię w 1945 roku. W 1953 roku wznowiono tu produkcję wina, poza tym przetwarzano ryby na konserwy, potem produkowano ketchup. Dopiero w 1971 roku ponownie zaczęto tu destylować mocne alkohole z owoców, trwało to do lat 90. XX wieku, potem zakład zamknięto i zaczął popadać w ruinę jaką jest do dziś. Nowy właściciel planuje jednak renowację w latach 2015-2016, ma tu m.in. powstać galeria. Pamiątką po gorzelni i browarze jest masywny ceglany komin, a przed budynkiem stoi dawna prasa do winogron.
Wracając zaś do Werderu, leży on kilkanaście minut od Poczdamu, z którym połączony jest nie tylko autostradą, ale też statkiem żeglugowym, jest w mieście niewielki port. Restauracje rybne serwują wspaniałe dania. W mieście są dwa muzea, mała galeria sztuki, można też zwiedzić wspaniały stary młyn, niemal wszystkie uliczki są brukowane.
Na zdjęciach atrakcje miasta i Lendelhaus