Historia marki sięga 1882 roku. To jeden z większych blenderów, mają też historyczne, odkupione marki Gimet (powstała w 1929 roku) i Larressingle (powstała w 1837 roku). Razem wszystkie te marki wchodzą w skład grupy Mandracore. Skupują wina, nie mają swoich winnic, za to mają świetnie wyposażoną wielką destylarnię. Pracują tu bardzo stare aparaty, niektóre z XIX wieku, cztery wielkie kolumny armagnac w stylu aparatów Coffeya i cztery potężne alembiki szarentejskie, w których destylują nie tylko wino, ale też kukurydzę na swoją whisky. Mają ok. 1500 beczek po 440 l z dębu gaskońskiego i nie tylko. Alkohol najpierw dojrzewa w nowym dębie, potem jest przelewany do starszych beczek. Mają bogatą kolekcję armaniaków rocznikowych, a w linii Gimet wszystkie armaniaki są butelkowane z mocą beczki. Ulokowani w Laujuzan, są jedną z lepiej przygotowanych firm w regionie na przyjmowanie turystów, oprowadzają po zakładzie, są degustacje i sklepik z pamiątkami oraz literaturą o armagnac.
Grupa Mandracore to obecnie trzy destylarnie. Oprócz zakładu w Laujuzan mają też destylarnie w północnej części Bordeaux na Półwyspie Cap Ferret oraz w Cognac. Oferta obejmuje marki armaniaków: Samalens, Gimet i Larressingle, cenione koniaki Léopold Gourmel, wódki i likiery Cap Ferret, giny Blurry Moon czy niezwykłą wódkę wytwarzaną z mleka Lactalium Velvet. W 2021 roku zabutelkowali pierwszą gaskońską whisky, zrobioną z kukurydzy – Tchankat, obecnie dostępną w trzech wersjach.