stylowa butelka, pomysłowo reklamowana – „Czysta wódka z nutą dekadencji” oraz „Wódka Młodej Polski”, portret Stanisława Wyspiańskiego i secesyjne ornamenty. Producent nie podaje, z czego jest zrobiona, aromat wskazywałby na ziemniaki – słodki, lekko ziemisty, z nutką fermentacji, a także krochmalu. Podoba mi się ten profil, rzeczywiście przywodzi na myśl inne, dawniejsze czasy, nie Baczewskiego, ale np. dawną wódkę Baltic. Smak też jest przyjemny, słodki – ale skrobiowo, nie cukrowo – jednocześnie szorstki, wyrazisty, z nutą kminu rzymskiego, tataraku, a nawet trawy żubrowej. Wódka o swoistym charakterze, której warto poświęcić chwilę skupienia, podając ją w pokojowej temperaturze i koniakowym kieliszku. Moc – 40%.