armańska destylarnia z gór Ararat, w połowie należąca do Francuzów. Specjalizują się w okowitach morelowych. Morela wywodzi się z tego regionu, jaj łacińska nazwa to armaniaca. Firma Abrikon to w połowie francuski kapitał. – Destyluję brandy trzykrotnie, najpierw w otwartym kotle, potem w alembiku szarentejskim – mówi Karen Khachikhyan, dyrektor, mistrz destylacji i twórca receptur. – Pozostawiam samo serce destylatu by był jak najbardziej aromatyczny. Butelkujemy młody destylat oraz leżakujący w beczkach – siedem i dziesięć lat. To nasz dąb kaukaski, wysokogórski. Robiliśmy testy porównawcze z najlepszymi beczkami z dębów francuskich, nasze mają trzykrotnie więcej wanilin i innych substancji aromatycznych, co zawdzięczają suchemu i ciepłemu klimatowi Armenii – dodaje Karen Khachikhyan. Jego okowita morelowa jest bardzo rześka, aromatyczna, w wersji starzonej wzbogacona o wytrawny, tytoniowy finisz. Oferowane wersje to: biała Abrikon Spirit of The Sun, starzona przez siedem lat Abrikon Gold oraz przez dziesięć lat Abrikon XO Black Diamond. Karen Khachikhyan jest też autorem rzeźby gór Ararat jaka została wypalona w ozdobnych butelkach ze starzoną wersją okowity.