Alkohole czerwca 2022

W czerwcu udało mi się spróbować aż 233 nowe alkohole. Duży w tym udział: whisky, ginu i rumu, część miesiąca spędziłem bowiem w Szkocji, odwiedzając bary i destylarnie. Co ciekawe, najlepszy gin, single malt i blended whisky, a także rum czerwca znalazłem w barach w Polsce. Ponad połowa moich próbek (128) w czerwcu znalazła się w medalowym przedziale ocen 80-100, aż 15 próbek otrzymało niezwykle wysokie oceny powyżej 95 punktów i w niektórych kategoriach taka ocena nie wystarczyła, by wygrać, gdyż było kilka ocen w przedziale 95-97,5 – dotyczy to: armaniaków, rumów, ginów i new make spirits. Przy takim dobrostanie alkoholem miesiąca została polska wódka, co dziwi mnie, ale i cieszy niezmiernie.

Przypominam zasady punktacji. Maksymalna liczba punktów do uzyskania to 100, minimalna to 0. Punktowane są: aromat (do zdobycia 30 punktów), smak (30), finisz (30) i całościowe wrażenie (10), na które składają się takie elementy jak harmonia czy nowatorstwo, to znaczy, że nawet kontrastowo poustawiane smaki i aromaty mogą dostać wysoką ocenę, jeżeli będą interesujące i innowacyjne.
Oceny rozłożyły się jak w tabeli

miesiąc	0-10	10-20	20-30	30-40	40-50	50-60	60-70	70-80	80-90	90-100
I	13	6	8	11	16	14	22	53	150	89
II	3	2	3	2	3	5	7	21	58	31
III	1	3	2	7	7	5	16	22	68	25
IV	0	2	3	4	4	7	14	42	54	18
V	3	3	0	6	10	11	28	44	83	40
VI	0	3	4	4	10	10	21	53	81	47
razem	19	19	20	34	50	52	108	235	494	250

Alkoholem czerwca jest polska wódka Chopin Blended Indigo (40%) z notą 97,5/100. Mieszanka spirytusów: ziemniaczanego, żytniego i pszenicznego. Kolejna odsłona wódek Chopin Blended. Aromat bardzo intensywny, przyjemny, pierwsze skrzypce grają pieczone ziemniaki, a potem lekko uprażone ziarno. W smaku jest z jednej strony delikatna, nie czuć alkoholu, z drugiej – wyrazista, czuć wyraźnie i ziemniaki (tłusta słodycz), i żyto (pieprz) i pszenicę (polne kwiaty, mączność). W finiszu harmonijnie łączą się smaki, choć dominuje upieczony ziemniak, dochodzi kwaskowość zielonego jabłka, rześkość i nieco goryczki jak w głogu lub jarzębinie.
Wódka smakowa czerwca, staram się obiektywnie oceniać własny wyrób, Musztardówka (41%) z notą 85,5. Wódka zestawiona z żytniego rektyfikatu z niewielkim dodatkiem winnego destylatu, redestylowana w alembiku z gorczycą i niedużą ilością czarnego pieprzu. Wyraźny zapach gorczycy, musztardy, ziołowość, lekko lubczyk, owoce sadu. Smak słodko-cierpki: miód, śliwki, jabłka, gruszki, jest też cierpkość, kwaśne jabłka, kwaśne śliwki. Finisz ziołowy, delikatny, jest słodycz, jest troszkę ostrzejszej gorczycowej elektryczności.
Mamy Young Spirit miesiąca, to Bladnoch Spirit Drink (63,5%) z notą 95. Zapach pełen mąki, chleba z kminkiem, jabłek, bananów, ananasa. Smak delikatny, owocowy, dużo jabłek, gruszki, słód. Bardzo przyjemny, lekki, słodki owocowy finisz, mineralny – jabłka i winogrona, chardonnay.
Okowitą czerwca jest Pakruojo Dvaro Bravoras iš Statines (57,3%) z notą 96,5%. Destylat z piwa pilsner, który leżakował w beczkach po sherry oloroso od marca 2020 do marca 2022. Najpierw zmielono cztery rodzaje słodu (jęczmień pilzneński, aromatyczny karmel, czekolada i ciemna pszenica), potem dodano chmielu Nelson Sauvin, a następnie przeprowadzono fermentację z drożdżami Fermolager Berlin. Po destylacji okowita piwna trafiła do beczki. Wspaniały, intensywny zapach miodu, rodzynek, słodkiego piernika, skórek pomarańczy, delikatna kwiatowość chmielu. Smak intensywny, rześki, mineralny, dużo chmielu, dużo pomarańczy, cierpkość soku z wiśni, imbir, gałka muszkatołowa i konfitury różane, lichie. Przyjemny, pomarańczowo-czekoladowy finisz, są przyprawy korzenne, jest rozgrzewający imbir, lekko anyż, miód eukaliptusowy, w tle gruszki, jabłka, ale też jałowiec.
Koniak czerwca to Camus Jubilee (40%) z notą 95. Zamknięty w kryształową karafkę Baccarat Crystal, zaprojektowaną przez Serge Manceon, koniak został skomponowany przez Edmunda Camus z okazji 50-lecia firmy Camus. W skład wchodzi 200 wyselekcjonowanych eau-de-vie z różnych dekad, podobno niektóre jeszcze z XIX wieku. Zapach słodkich moreli, jagód leśnych, poziomek, skóry, tytoniu, bratków, anyżu. Smak najpierw cierpki – skóra, tytoń, potem: rodzynki, suszone morele, pigwa, suszona śliwka, figa, daktyle. W finiszu znów powraca skóra, słodycz rumianku, miód, melasa, śliwki, pigwa, znów skóra, tytoń, pieprz, imbir.
Armaniak czerwca to Laubade 1910 (40%) z notą 97. Zapach skóry, tytoniu, sporo octanów, vinegar śliwkowe, jabłkowe, lekko kawa, egzotyczne drewno, cynamon, imbir, grzyby, ściółka, igliwie, miód spadziowy, anyż, imbir. W smaku bardzo taniczne, bardzo dużo igliwia, kory, kawy, wytrawnej czarnej czekolady, skóra, tytoń, pieprz. Finisz oleisty, tłusty, taniczny. Czarne oliwki, kwaśne jabłka, kora, liście, porzeczki, agrest, kakao, kawa, czekolada, orzechy włoskie, orzechy laskowe, kokos, rodzynki.
Grappa czerwca to nowa edycja J. Hofstätter Kolbenhof (45%) z notą 95. Zapach pełen róż, liczi, ale i zielone banany, pigwa, gruszka williams. Smak lekki, słodki, powidła różane, śliwki, mirabelki. W finiszu jest sporo migdałów, pestek, białej porzeczki.
Ginem miesiąca jest polski Herbarius Sherry Pedro Ximenez Barrel Aged (45%) z notą 97. Bardzo ciekawy zapach – lasu, żywicy, zielonych pędów sosny w syropie, do tego słodkie gruszki, morele, rodzynki, ale też kwaskowe jabłka, pomarańcze. I przyprawy korzenne, zwłaszcza imbir, aromatyczne pieprze, goździki. Pięknie to pachnie, bardzo harmonijnie. Smak cierpko-słodki, sporo jałowca i pieprzu, sporo likierowego wina, cynamon, goździki, rodzynki, suszone morele, pomarańcze, mandarynki. W finiszu jest pieprz, jest sok z wiśni, ale też melon, arbuz, dużo jałowca, tarty imbir i kandyzowany imbir, kwaskowość limonki, ostry jałowiec.
Rum czerwca 2022: Papalin 7YO Only Pot Still (47%) z notą 95,5. Mieszanka siedmioletnich rumów melasowych z destylarni Hampden i Worthy Park, z beczek po bourbonie i sherry. Zapach nafty, syropu wiśniowego, czereśni, śliwek wędzonych, gnijących bananów, mango, dopalającej się szczapy drewna. Smak bardzo cierpki, masa wiśni, tytoniu, limonka, sól, dużo leśnych jagód. Finisz słony, solankowy, wodorosty, jagody, żurawina.
Tequilą miesiąca jest Volcan de mi tierra Añejo Cristalino (40%) z notą 85,5. Zapach słony, rosołowy, maggi, kiszonki, marynaty, warzywa, zwłaszcza kiszone pomidory. Smak słony, warzywny – pietruszka, marynowany seler, nuta miody, karmelu, niepotrzebna słodycz. W finiszu jest tytoń i sól, nawet solanka, pietruszka i seler. Interesujące.
Whisky single malt czerwca to Talisker 43YO Xpedition Oak (49,7%) nota 96,5. Talisker wysłał kilka beczek w transatlantycką podróż z poszukiwaczem przygód Jamesem Aikenem, który w pojedynkę przebył tę samą trasę, którą pokonały drużyny w 3264-milowym konkursie wioślarskim Taliskera. Te klepki zostały następnie wykorzystane do zrobienia dziesięciu beczek whisky, starzonej przez ponad cztery dekady. Każda butelka – której jest 1830 w hołdzie dacie założenia destylarni – jest zapakowana z kawałkiem tych klepek. Zapach delikatny, słony, wrzosowy, jabłka, gruszki, róże, powidła różane, pomarańcze, bergamotka. Właściwie nie czuć torfu, jest zaskakująco rześka, słodko-owocowa w zapachu. W smaku eukaliptus, sól, egzotyczne orzechy i słodkie egzotyczne owoce – liczi, melon, też arbuz. Pięknie uzupełnione dymem, delikatnym torfem. W finiszu dochodzą: mięta, lukrecja, anyż, skóra i tytoń, dużo soli, kardamon, zielony melon, zielona gruszka i dojrzałe słodkie bałkańskie śliwki – cacanska rodna, odrobina wrzosowego miodu, czy raczej wody miodowej, bo słodyczy jest naprawdę niewiele. Wszystko idealnie zbalansowane – kwasowość, taniczność, słoność, słodycz, pieprzność.
Whisky blended czerwca to Johnnie Walker Blue Label The Cask Edition (55,8%) z notą 91. Wypuszczona w 2012 edycja z mocą beczki, jedynie 750 butelek. Zapach delikatny: sadzy, kawy, słodu, prażonego ziarna, pieczonych jabłek. Zestawiona z whisky 28-60 lat z beczek po bourbonie i sherry. W smaku dużo jabłek i gruszek, morele, brzoskwinie, nektarynki – jest bardzo owocowo. Do tego słodkie pomarańcze, trochę lukrecji, trochę anyżu, sól. Finisz długi, cierpki – kwaśne jabłka, kwaśne winogrona, kwaśne pomarańcze, nawet cytryny, imbir, anyż, skóra, mięta.
Rye whiskey czerwca to James E Pepper 1776 Straight Rye Finished In PX Sherry Casks (50%) z notą 88. Zapach: śliwek, renklody, wiśni, sadzy, ziarna, chleba. Smak ostrych ziół, crostini, śliwek, ciasta ze śliwkami, soli, półwytrawnej madery, imbiru, pieprzu. Syrop wiśniowy w finiszu, miód wrzosowy, suszone wiśnie, rodzynki, suszone morele, melasa.
Amerykańska whiskey czerwca to Clyde May’s Original Alabama Style Whiskey (42,5%) z notą 82. Czteroletnia whiskey, z niewielkim dodatkiem soku z jabłek. Zapach słodki, przyjemny – słodkie jabłka, trochę imbiru, trochę pomarańczy. W smaku ukłucie pieprzu, imbir, kwaśne jabłka, cytrusy, chilli, do tego tarta orzechowa, lody orzechowe. Finisz łagodniejszy niż smak, dochodzi lekki tytoń, jest cierpkość jabłka, zielone jabłuszko.
Irlandzka whiskey czerwca to Jameson 15YO Pure Pot Still (40%) z notą 94,5. Zapach sadzy, mięsa z grilla, kostki na mole, skóry, suszonych wiśni. W ustach tłusta, oleista, pieczone w ognisku ziemniaki, skóra, lukrecja, anyż. W bardzo długim finiszu: skóra, kawa, anyż, cukier Demerara, lekko imbir, miód spadziowy, igliwie.
Likier czerwca to Nalewka Kresowa Czerwona Porzeczka 2022 (26%) z notą 84. Zapach mocno kwaskowy, przyjemny, czuć nie tylko owoc lub sok porzeczki, właściwie w aromacie jest cały krzak, z nutą liściastą, zieloną, ale to dodaje autentyczności i pasuje. Jest też w aromacie jakby zielona lekko zgrillowana i posolona papryka oraz różowy pieprz, przyprawowo. W smaku czerwona porzeczka rwana z krzaka, do tego: pokrzywa, ostra, czerwona, tarta papryka, nuta rabarbarowa… Finisz kwaskowo-porzeczkowy i aromatycznie, przyjemnie paprykowy. Węgierska słodka sypka papryka w ustach. Lekko agrest, a i sól, sok cytryny.
Odkrycie czerwca to Clydeside Distillery z Glasgow. Inwestycja rodziny Morrison, w 2016 skończyli remont dawnej stacji pomp w dokach, w 2017 roku popłynął pierwszy spirytus. Produkcja to 600 tys. l rocznie. W listopadzie 2021 pojawiła się pierwsza whisky single malt, zaraz potem kolejna. Przez dwa tygodnie robią mocno torfową whisky – 54 ppm. Za destylacje odpowiada Alistair McDonald, przez wiele lat związany z Bowmore.
Lekturą czerwca jest biografia Lindy Himelstein „The King of Vodka: The Story of Pyotr Smirnov and the Upheaval of an Empire” (Harper Business). Opowieść o losach rodziny Smirnov, od ubóstwa, do milionów i wódczanego imperium, do upadku rodzinnej fortuny wraz z rewolucją. Amerykańskie sukcesy wódki Smirnoff to już nie zasługa rodziny Smirnov, przyszły po śmierci zmarłego na emigracji Vladimira Smirnova. Na zbudowanej przez Diageo potędze marki skorzystały jednak prawnuki Piotra Smirnova, które po wielu procesach w ramach ugody dostały od potentata rynku alkoholowego kilka milionów dolarów.