We wrześniu spróbowałem 138 nowych alkoholi, nie dużo, biorąc pod uwagę, że byłem w tym czasie najpierw na Łotwie, potem w Bułgarii, gdzie miałem możliwość penetrować lokalne bary i odwiedzać destylarnie, wziąłem też udział jako juror w międzynarodowym konkursie wódek w Rydze. Co więcej, mało co mnie we wrześnie zachwycało. Najwyższych not
dałem pięć, głównie bułgarskim brandy z piwnic Vinex Preslav, a dziewiętnaście trunków dostało notę . Nie ma we wrześniu kilku stałych kategorii – jak likier, whisky blendowana czy gin. Zwyczajnie, nic dobrego w tych kategoriach nie próbowałem. Za to są dość egzotyczne pozycje – ouzo czy aquavit.
Alkoholem miesiąca został… bimber. Tak można powiedzieć. Jest to jednokrotnie destylowany łotewski Akmenlauzis Baltais (40%). Do destylacji wykorzystano słód jęczmienny z lokalnego browaru. Wspaniały słodowy aromat, w nosie bardzo słodki. W ustach dużo ziarna, nieco soli, wypieczona skórka chleba.
Na wódkę miesiąca wybrałem rzecz od dawna na rynku obecną, ale jakoś ciągle mi umykała, litewską Stumbras Rye (40%). Aromat delikatny, chlebowy, lekko mineralny. Smak ciemnego chleba, kwas chlebowy, słodycz i nuty pikantne – chilli. A w finiszu słodkie ziarno.
Znów w zestawieniu gości aquavit, tym razem z Danii, z małej destylarni. Skagen Taffel (38%) to absolutna klasyka gatunku, w aromacie dominuje kminek, delikatnie czuć majeranek i koper. Smak słodki, czuć wanilię, mleko w proszku, niezwykle delikatny.
W zestawieniu debiutuje natomiast ouzo. To trunek trudny do oceny, gdyż jedno jest do drugiego podobne, mocno nasycone anyżkiem. To jednak jest wyjątkowo intensywne, orzeźwiające – mowa o Ouzo Epta 7 Gold Premium (40%).
Okowitą sierpnia została Lavka Tradichnyi Hrushovica (40%) z Ukrainy o słodkim aromacie i smaku gruszki williams.
Z wyborem brandy września miałem największy problem, gdyż podczas wizyty w Vinex Preslav miałem okazje próbować kilka niezwykłych butelek – rocznikowych i kupażowanych. Kilku dałem najwyższe noty. Jednak największe wrażenie zrobiła brandy Preslav Recolte 1966 (41%). W nosie głównie figi, dojrzałe gruszki, trochę tytoniu, mirabelki, a nawet kukurydza. W ustach i słodkie, i cierpkie, miód, dojrzałe figi, tytoń, orzechy włoskie, gruszki, śliwki, winogrona, wiśnie. W finiszu przede wszystkim miód, dębina, ale też skórka pomarańczy (kandyzowana).
Grappa września to arcydzieło z destylarni Marzadro, Affina Riserva Ciliegio 10 ans 2016 (43%). W nosie sama słodycz. Słodkie winogrona, rodzynki, czekolada, trochę dębiny. W ustach maliny, truskawki w śmietanie, gruszka. Pozostaje w ustach posmak słodkiej herbaty.
Rum września to Tres Hombres XVIII Anos 7Th Edition z Dominikany (40,7%), starzony na morzu, wypływający z Holandii statek zabiera na pokład jedynie czternaście beczek rumu wydestylowanego na Dominikanie. Aromat słodki: melasa, sherry, czerwone owoce, pigwa, poziomki. W ustach: maliny, wiśnie, wanilia, dębina. Dużo wiśni w finiszu.
W kategorii single malt whisky wygrywa młoda i nowa na rynku Springbank 12YO Burgundy (53,5%). Aromat: lekko torfowy, porzeczki, wiśnie, keks, ale też maślany. W smaku torf, otulony czerwonymi owocami, duża wytrawność, ale ładnie, harmonijnie to poukładane, trochę pieprzu i soli, skóra. W finiszu jest więcej słodyczy – czerwony grejpfrut, figi i ta skórzastość, która bardzo mi się podoba, ciut torfu na końcu języka, dużo tanin, tytoń. Rzadko trafia się tak ładnie ułożona whisky z beczek po czerwonym winie, a w tym przypadku mamy cierpki, wyrazisty, bardzo taniczny szczep pinot noir.
Odkrycie lipca to oferta maleńkiej destylarni Akmenlauzis z Rygi. Zabeczkowali właśnie pierwsze słodowe destylaty na whisky. W aparacie własnego projektu robią świetne okowity zbożowe, w tym także z dodatkiem ziół czy np. chrzanu. Limitowane edycje, kierowane właściwie niemal wyłącznie do gastronomii i dostępne tylko lokalnie.
Wydarzeniem miesiąca była wspominana już wizyta w Bułgarii, w zakładzie Vinex Preslav, a także na ich winnicach. To najstarszy w Bułgarii producent brandy, właściciel m.in. marki Pliska. W ich piwnicach są niezwykłe brandy, starzone w bułgarskim dębie, taniczne, a jednocześnie słodkie, można je lokować gdzieś pomiędzy hiszpańską brandy de Jerez a koniakami z Grande Champagne.
Na koniec lektura. Cóż, trzeba czasami chwalić swoje, nakładem Aqua Vitae i pod patronatem Spirits.com.pl ukazała się właśnie książka Bogumiła Rychlaka „Zapomniane klejnoty”. Książka jest efektem wieloletnich poszukiwań. Autor przypomina dawno zapomniane receptury nalewek, wódek i likierów, pisze o ich historii, podaje także przepisy, tak by każdy sam mógł spróbować przygotować kordiały, eliksiry i rosolisy.
Jak wspomniałem, spróbowałem 138 nowych mocnych trunków. Oczywiście alkohole miesiąca, to nie są trunki, które we wrześniu 2016 roku pojawiły się na rynkach, ale moje subiektywne podsumowanie tego, co próbowałem i zrobiło na mnie największe wrażenie.
Alkohol września 2016: Akmenlauzis Baltais (Łotwa)
Wódka września 2016: Stumbras Rye (Litwa)
Aquavit września 2016: Skagen Taffel (Dania)
Ouzo września 2016: Epta 7 Gold Premium (Grecja)
Okowita września 2016: Lavka Tradichnyi Hrushovica (Ukraina)
Brandy września 2016: Preslav Recolte 1966 (Bułgaria)
Grappa września 2016: Marzadro Affina Riserva Ciliegio 10 ans 2016 (Włochy)
Rum września 2016: Tres Hombres XVIII Anos 7Th Edition (Dominikana)
Single malt września 2016: Springbank 12YO Burgundy (Szkocja)
Single grain września 2016: SMWS G10-7 Scotch Malt Whisky Society Strathclyde 1977 36YO (Szkocja)
Odkrycie września: Akmenlauzis (Łotwa)
Lektura września: Bogumił Rychlak „Zapomniane klejnoty” (Aqua Vitae)
Wydarzenie września: Wizyta w Vinex Preslav