na etykiecie napisano: „Na wzmocnienie i na zdrowie!” i chyba wyłącznie w kategoriach zdrowotnych można oceniać ten trunek przyrządzany przez krakowskich kapucynów. Niebywale gorzkie, prawie jak angostura, przy tym oleiste i cierpkie jak nalewka bursztynowa, ma 55%. W aromacie: soja, huba, stare buty, grzyby mum, pot, ser dojrzewający, w smaku: korzeń goryczki, tatarak, ostrokrzew, goździki, fiołki, dalej grzyby, gorzka herbata, dębina i tytoń, żywica, mastyks, zielone szyszki.