nowa edycja kanadyjskiej whisky z kategorii single cask. Choć z jednej beczki, jest to whisky zestawiona z różnych destylatów. Poprzednia edycja ukazała się w 2010 roku i gustowną karafkę wieńczył korek z liściem klonowym, tym razem jest to zwierzę, które dało whisky nazwę, czyli karibu zwane też reniferem tundrowym. Marka należy do Sazerac, stąd podobieństwo zamknięcia do bourbonów Blanton’s, tam jest koń z dżokejem, tu renifer. Butelka sprzedawana jest w gustownym błękitnym woreczku. Nowa edycja ma zapach liści, żołędzi, szyszek, orzeszków piniowych, lekko śliwki. Smak słodki, powidła śliwkowe, powidła wiśniowe, słodycz białej czekolady i orzechy laskowe. Finisz bardzo słodki, syrop klonowy, toffi. W finiszu powraca cierpkość liści, igliwie, tytoń i śliwki oraz orzechy laskowe. Moc – 40%. W Polsce w ofercie M&P.
A tutaj można przeczytać recenzję poprzedniej edycji Caribou.