Lektury, Spirits
whisky

Dave Broom „Whisky. The Manual”

Dave Broom „Whisky. The Manual”

Udostępnij:

Kolejna świetna pozycja Dave’a Brooma o whisky. Na początek autor rozprawia się z sześcioma mitami, że: whisky jest staroświecka, że jest męskim trunkiem, że musi być pita czysta, bez dodatków, że to trunek kontemplacyjny, że single malt są lepsze od blendów, a Szkoci robią najlepsze whisky świata. Broom zaleca odrzucić uprzedzenia i cieszyć się dowolną whisky w dowolny sposób. Opisując początki whisky (uisge beatha czy też usquebaugh jak wówczas zapisywano), Broom zwraca uwagę, że do XVII wieku nie przypominała ona dzisiejszej whisky, a raczej likiery ziołowe, gdyż zwyczajowo macerowano w alkoholu a potem redestylowano zioła – m.in.: rozmaryn, bazylię, lawendę, zwykle dodawano do tego też miodu. Sam zbożowy alkohol, prymitywnie destylowany, miał zbyt odrażający smak i aromat by pito go „na czysto”. W XVII wieku modne stało się dodawanie do alkoholu drogiego szafranu. Były to zatem – według anglosaskiej nomenklatury – kordiały. Spór czy pierwsi zaczęli destylować piwo Szkoci czy Irlandczycy pozostaje nierozstrzygnięty, na pewno w Szkocji znano sztukę destylacji już w XII wieku, przejmując ją od Arabów. Potem opisuje proces przechodzenia od bimbrownictwa do manufaktur i wreszcie wielkiego biznesu whisky. Atutem spojrzenia Brooma jest całkowite odejście od traktowania whisky w kategoriach narodowego trunku Szkotów i Irlandczyków, ale pokazuje jak od XVIII wieku przemysł whisky rozwijał się w Kanadzie i USA, od początku XX wieku w Japonii, a potem i w innych częściach świata. Dla Brooma whisky jest dziś produktem globalnym, ale do jej historii nie mogą sobie rościć pretensji wyłącznie mieszkańcy północnej części wysp brytyjskich, bo wiele narodów wnosiło swoje cegiełki pod to, co jest współczesnym przemysłem whisky. W niezwykle oryginalny sposób podszedł też Broom do opisów wybranych przez siebie whisky. Nie opisuje historii marek, ani ich profili aromatycznych, nie ocenia samej whisky, lecz to jak ona się miksuje z: colą, wodą sodową, ginger ale, zimną zieloną herbatą i wodą kokosową. Ten sam pomysł na ocenę miksologii zastosował w swojej książce „Gin. The Manual”. W przypadku ginu nie wzbudza to jednak zdziwienia, wszak gin jest ważnym składnikiem drinków, ale whisky? Bardzo odważne podejście, przełamujące wszelkie kanoniczne schematy pisania o whisky.

 

Powiązane artykuły

Wydarzenia
degustacje, konkursy, nagrody

Pomimo odczuwalnej recesji w branży alkoholowej, ósma edycja konkursu Warsaw Spirits Competition znów była rekordowa […]

Wydarzenia
piwo, prawo, rynek

Znów zawrzało wokół reklamy alkoholi. Tym razem za sprawą marki piwa Łomża, która wykupiła spoty […]

Wydarzenia
rynek

Fundacja Waste Free Oceans Baltics skierowała do Komisji Petycji w Senacie RP postulat wprowadzenia dodatkowej […]

Alkohole dnia
wódka

Pszeniczna wódka, produkowana w małych partiach, rozcieńczana nowozelandzką wodę źródlaną z Alp Południowych – jednego […]

Wydarzenia
konkursy, nagrody

Ósmej edycji konkursu Warsaw Spirits Competition towarzyszyła nagroda Laur Konsumenta, przyznawana w poszczególnych kategoriach dla […]

Wydarzenia
rum, rynek

Po kilku latach współpracy ze Stock Polska rumy Dictador znalazły się w ofercie dystrybucyjnej CEDC. […]

Partnerskie
Wydarzenia
likier, partnerskie, rynek

Soplica i E.Wedel kolejny raz tworzą limitowaną edycję likierów mlecznych z dodatkiem czekolady E.Wedel. Nowe […]

Alkohole dnia
likier

Iście świąteczny, owocowo-korzenny aromat, przypomina estońskie Vana Tallin. Moc – 45%. Czuć dużo pomarańczy, ale […]

Przewijanie do góry
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.