Podczas specjalnej sesji masterclass w destylarni Old Bushmills miałem możliwość spróbowania wszystkich wyrobów tej najstarszej nieprzerwanie działającej destylarni whiskey, pięknie położonej na północnym wybrzeżu Irlandii, obok słynnych skał Giant’s Causway i malowniczych ruin zamku Dunlace.
Bushmills Original (40%) – w połowie single malt, w połowie grain (kukurydza), beczki po bourbonie, pięć lat. W aromacie: wanilia, banany, zielone jabłuszko, ciasto drożdżowe, miód. W ustach dużo ziarna, mango, jest delikatnie słona, finisz krótki, zbożowy, słone paluszki.
Black Bush (40%) – 80% single malt, 20% grain, osiem lat w beczkach po sherry. W aromacie słodko, bakalie, daktyle, brzoskwinie, jabłka. W smaku słodycz bardzo dojrzałych owoców – ananas, morela, brzoskwinia, w finiszu mleczna czekolada z rodzynkami. Bardzo przyjemny blend.
Bushmills Single Malt 10YO (40%) – dziesięć lat w beczkach po bourbonie, w aromacie bardzo dużo rześkich jabłek. Głębiej – rodzynki, ciasto drożdżowe, słód, tarta jabłkowa. Bardzo delikatna w ustach, nadal rześka, owocowa. Niestety nieco zbyt płaska, finisz krótki, jabłkowy.
Bushmills Single Malt 12YO Distillery Reserve (40%) – starzona w beczkach po sherry, rześki aromat, tropikalne owoce – mango, ananas, sporo słodu, dużo jabłka. W ustach delikatna, bardzo owocowa, również sporo jabłka – świeżego i pieczonego. Jest też leciutka nuta prażonego ziarna, a w finiszu nieco skóry.
Bushmills Single Malt 16YO (40%) – po 16 lat dojrzewały osobno w beczkach po sherry i po bourbonie, a potem zlano je razem na sześć miesięcy do beczek po porto (port pipe). Barwa ciemna, rdzawa. W nosie: orzechy, miód, bakalie, mango, wiśnie w czekoladzie. W ustach – gorzka czekolada, ale i skóra, tytoń. Rekomendowana do cygar. Finisz bardzo długi i bardzo tytoniowy, przypomina finisz koniaków z Grande Champagne.
Bushmills Single Malt 21YO (40%) – dziewiętnaście lat w beczkach po sherry i bourbonie, a potem jeszcze dwa lata w beczce po maderze. W nosie bardzo słodko – miód, czekolada, bakalie, daktyle, jaśmin, słodka herbata, orzechy, prażone ziarno. W ustach miód i propolis, skóra, dość cierpka, ściągająca. W finiszu posmak wędzonki. Kompletnie różna od edycji 16YO finiszowanej w beczkach po porto.
Bushmills Irish Honney (35%) – świetne połączenie miodu i whisky, nie jest słodka, miód delikatnie podkreśla smak whiskey. Irlandzki miód. W aromacie dochodzą kwiaty, smak jest niezwykle przyjemny, delikatny, wciąż bardziej whiskey niż miód.
Bushmills Single Malt Sherry Cask Steamship Collection (40%) – non age statement, w nosie ciasto drożdżowe, rodzynki, wiśnie w czarnej czekoladzie, wanilia, butterscotch, toffi. W ustach zaskakująco delikatna, aromat zapowiadał coś potężniejszego, grzanka z marmoladą śliwkową. Finisz średnio długi, w nim pojawia się posmak kawy z mlekiem, drożdży i słodu.