Według raportu Euromonitor International 2018 sprzedaż alkoholi mocnych w Polsce w 2017 roku wzrosła o 1 proc., osiągając wolumen 361 mln litrów. Prognozy wskazują utrzymanie tego poziomu wzrostu aż do 2022 roku. Natomiast raport zwraca uwagę na zmiany preferencji zakupowych poszczególnych produktów. Cena nie jest już najważniejszym czynnikiem, który wpływa na wybór asortymentu. W grupie mocnych trunków, coraz więcej Polaków dokonuje zakupu tych droższych np. whisky, a część z nich kupuje ten alkohol w ramach inwestycji, co wpływa na organizację i logistykę jego dostaw.
– Coraz częściej organizujemy, zindywidualizowane transporty unikatowych gatunków whisky z Japonii lub Tajwanu (transportem lotniczym, w specjalnych opakowaniach, w systemie door-to-door, z weryfikacją dokumentów). Co ciekawe ta tendencja wzrostowa sprzedaży mocnych alkoholi spowodowała też zmiany na polskim rynku produkcyjnym. Jeden z browarów w naszym kraju wyprodukował pierwszą w 100 proc. polską whisky. Na początku tylko 2 tys. butelek. Jednakże może być to impulsem dla innych, który spowoduje wzrost produkcji, a co za tym idzie, eksport polskiej whisky do różnych krajów, mimo że potrzeba trochę czasu, by zyskała ona popularność i wyrobiła swoją markę na świecie – mówi Ellina Lolis, country manager, JF Hillebrand Poland.
Świat ekskluzywnych win – Wine Tourism
Podobną sytuację można zaobserwować w sprzedaży wina, która według wyliczeń Euromonitor International 2018 wzrosła w Polsce o 3 proc. i wyniosła 250 mln litrów w 2017 roku, a prognozy do 2022 roku wskazują, że liczba ta osiągnie poziom 293 mln litrów. Tak, jak w przypadku whisky, tak samo na rynku wina, coraz wyższy poziom życia Polaków spowodował zjawisko „premiumisation”, co oznacza, iż konsumenci chętnie zapłacą więcej, ale za lepszą jakość. Rynek koneserów wina stale więc rośnie i obejmuje różne zakątki świata, a wynika to również z tego, że coraz więcej Polaków podróżuje niejednokrotnie w celach degustacji i zakupu ciekawych, nowych win. Po tym, jak zapasy się kończą konsumenci chcą je zakupić, ale już na miejscu, co wpływa również na rozwój kierunków transportowych i usług logistycznych, często „szytych na miarę”. Chile, Argentyna, RPA, Nowa Zelandia, USA, to tylko niektóre kraje, gdzie JF Hillebrand ma swoje biura, dzięki czemu pomaga, zarówno koneserom jak i odbiorcom hurtowym, sprowadzać ulubione produkty.
– W swoim portfolio mamy nietypową usługę tzw. Wine Tourism. Jeśli indywidualni klienci po podróży i degustacji wina chcą zakupić skrzynkę czy więcej wina, które przypadło im do gustu, zorganizujemy dostawę takiej przesyłki door-to-door – wyjaśnia Ellina Lolis z JF Hillebrand.
– Dopasowując usługi do potrzeb klientów, uważnie analizujemy zainteresowania określonymi gatunkami wina w danym czasie. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w obsłudze globalnego rynku alkoholi, posiadamy wszelkie narzędzia do realizacji wysokiej jakości usług logistycznych i transportowych, nawet tych najbardziej zindywidualizowanych. Szybko też potrafimy reagować na zmieniające się wymogi i preferencje klientów – podkreśla Ellina Lolis.
Na przykład sprzedaż wina musującego wzrosła z 16,1 mln litrów w 2012 r. do 20,9 mln litrów w 2017 r., a najbardziej popularnym gatunkiem wina odnotowującym największy wzrost sprzedaży w Polsce jest prosecco, co skłoniło JF Hillebrand do stworzenia specjalnej linii transportowej obsługującej dostawy z Włoch.
Rynek piwa zmienia bieguny
W przypadku rynku piwa, sytuacja kształtuje się nieco inaczej. Sprzedaż piwa według wyliczeń Euromonitor International 2018 odnotowała w Polsce spadek o 2 proc. w 2017 r. Uwagę zwraca zaś wzrost sprzedaży piwa bezalkoholowego – aż o 62 proc. Chcąc zrekompensować straty w części alkoholowej, browary rozwijają eksport, który w 2017 wyniósł 330 mln litrów i to w różne części świata tj. do krajów Ameryki Południowej (np. JF Hillebrand organizuje wysyłki polskiego piwa do Kolumbii). Eksport rośnie też w zakresie komponentów do produkcji piwa. – Wychodząc naprzeciw zamianom i wymogom tego rynku, poszerzyliśmy ostatnio naszą ofertę o transport słodu jęczmiennego, który wozimy np. do Lagos w Nigerii i stale rozwijamy kierunki eksportu tego typu produktów – mówi Ellina Lolis z JF Hillebrand Poland.
Zmiany na rynku alkoholi i napojów w Polsce, czy w Europie uzależnione są od preferencji klientów, a ci podążają za modą, trendami i co ważne, niektórzy traktują to jako inwestycję albo hobby. To z kolei wymaga specjalnej opieki logistycznej, bo również od właściwego zabezpieczenia operacji transportowych zależy na ile sprzedaż różnego rodzaju trunków będzie rozwijać się bardziej lub mniej dynamicznie.
– Podczas transportu z odległych zakątków świata musimy zwracać szczególną uwagę nie tylko na całkowity koszt dostawy, ale też na jakość operacji w łańcuchu dostaw. Podobnie jak przy towarach spożywczych, tak samo przy transporcie wina trzeba spełnić określone warunki, np. zadbać o właściwą temperaturę podczas transportu, której wahania mogą wpłynąć na pogorszenie jakości wina. Tutaj korzystamy z własnych rozwiązań technicznych tj. Vinliner – izolatora termicznego nakładanego na kontenery i przesyłki drobnicowe. Dlatego warto korzystać z pomocy profesjonalnego serwisu, jaki może zapewnić tylko wyspecjalizowany operator logistyczny – podsumowuje Ellina Lolis, country manager, JF Hillebrand.