Maciej Nowak – jeden z najbardziej znanych w naszym kraju, nieprzewidywalnych i wymagających krytyków kulinarnych – opublikował na łamach „Gazety Wyborczej” recenzję z wizyty w warszawskim Domu Wódki – „Srebrzystooka czarodziejka i paleta smaków”. Autor pisze m.in.: »Tutejsza kolekcja 361 odmian srebrzystookiej czarodziejki robi wrażenie wstrząsające. Z taką dywizją świat można zawojować«.
Dalej autor pisze: »Czytałem niedawno wywiad z Pawłem Kowalem, byłym wiceministrem spraw zagranicznych, poświęcony polskiej aktywności w strukturach unijnych. Na pytanie, jak można wpływać na Unię?, odparł: „Trzeba w pełni się rozsiąść w eurosalonie, wziąć jak inni do ręki kieliszek dobrego wina”. Ciekawe, że europejska dojrzałość rozpoczyna się od lampki wina. Skoro już do robienia brukselskiej polityki trzeba mieć w czubie, dlaczego wódeczka nie wchodzi w grę?
Brytyjczycy raczą się gorzałą na myszach i europejskości im to nie odbiera. Czemu czyściocha uchodzić ma za plebejuszkę niegodną eurosalonów?
By się przekonać, jak bardzo niesprawiedliwy to sąd, warto zajrzeć do Domu Wódki. Tutejsza kolekcja 361 odmian srebrzystookiej czarodziejki robi wrażenie wstrząsające. Z taką dywizją świat można zawojować. Dania z menu są tutaj sparowane z rektyfikatami i mądralom winem pompowanym oko bieleje (…).
Generał de Gaulle skarżył się, że trudno rządzić Francją, gdzie istnieje ponad 325 serów. Jak bardzo zatem trzeba współczuć prezydentom Rzeczypospolitej, gdzie pija się prawie 400 odmian wódki?
Hymny na cześć baśniowej substancji nie powinny przysłonić tutejszej kuchni. Autorem menu jest Michał Tkaczyk, zasłużony szef kuchni Sheratona i Bristolu. Namalował paletę smaków, które z wódkami dobrze się komponują.
Każda propozycja to freestylowa przeróbka tradycyjnych zakąsek. Smaki pozostają znajome, natomiast formy przybierają nieoczekiwane. Kto zna roladki śledziowe po kaszubsku, może być zaskoczony, że w Domu Wódki mają postać śledziowego płata (27 zł) na sałatce z infuzowanych pomidorków koktajlowych z przyprawami korzennymi. Klasyczny śledź pod pierzynką (29 zł) tutaj na pierzynce spoczywa, a dodatkowo wzbogacony jest wiórkami oscypka. Rolmops z kolei (26 zł) pojawia się w perłach octowego kawioru.
Galaretka z nóżek (27 zł) pyszni się towarzystwem chrzanowej panna cotta, a uformowana w kule kaszanka usmażona jest w tempurze (26 zł). Rozkoszną erekcję języka zapewniły pierogi z kaczką (28 zł), garnirowane wiśniami smażonymi z cebulą. Te z kaszą gryczaną (26 zł) do seksu nie rozgrzewały, ale za to koiły delikatnością maślanej emulsji ze szpinakiem i natką.
Pośród mięs zaskoczeniem jest zawijany zraz wołowy w szyjkach rakowych i kurkach (36 zł) oraz luzowane i rozdrobnione mięsko z golonki (44 zł), uformowane w walce, zdobne lodami chrzanowymi«.