region Spreewaldu słynie z upraw ogórków, nic zatem dziwnego, że gorzelnia z tych okolic, Sellendorf, przygotowała „ogórkówkę”. Wódka z ogóreczkiem na dnie wydawać by się mogła jedynie zabawnym gadżetem z ogórkowej krainy i przyznam, że tak ten trunek traktowałem, pomny pitych wcześniej ogórkowych wódek z Ukrainy, które były może nawet bardziej efektowne wizualnie, ale w smaku paskudne. Tymczasem Gurke im Kornbett w ogóle nie smakuje tak jakby ktoś rozcieńczył spirytus przemysłowy sokiem z kiszonych ogórków. Przeciwnie, ma przyjemny smak młodego, świerzego ogórka doprawionego koprem. To łagodny, aromatyczny alkohol. Moc – 30%. Tylko kieliszek trzeba potem porządnie umyć, bo długo utrzymuje się ogórkowy zapach.