Karlovy Vary i Becherovka

Najbardziej znane, tętniące życiem uzdrowisko, znane nie tylko z gorących zdrowotnych źródeł, ale też z ziołowego likieru, czyli becherovki. Doktor Jan Becher jest nie tylko ojcem receptury trunku, on to jako pierwszy zaczął praktykować podawanie kuracjuszom ciepłych wód do picia (wcześniej moczono cielska w temperaturze sięgającej nawet 70 stopni Celsjusza, co rzecz jasna dawało efekt daleki od zamierzonego – prowadziło do ciężkich nieraz poparzeń. Wody ze źródeł są słono-metaliczne w smaku i faktycznie gorące, pije się je małymi łyczkami, zakupiłem nawet w tym celu stosowne ceramiczne naczynko. Miasto znane jest też z wielkiego festiwalu filmowego (idąc wzdłuż głównej promenady, ciągnącej się wzdłuż rzeki Tepla aż do słynnego i niezwykle drogiego hotelu Pupp mija się dziesiątki plakatów i fotosów filmowych). Zdrojowe ujęcia są oznaczone, podano nazwę, numer źródła i temperaturę. Spaceruje się alejkami zacienionymi filigranowymi białymi kolumnadami, domy uzdrowiskowe to wspaniałe pałace z różnych epok – Karlove Vary założył w XIV wieku Karol IV, jak notują kroniki, to król odkrył gorące źródła. Wzdłuż ulicy oglądamy też przepiękne kamienice – secesyjne, klasycystyczne, neobarokowe, neorenesansowe, pięknie odrestaurowane, zdobione płaskorzeźbami, bogato zdobione portyki, okna, szczyty budynków, wieżyczki. Wille wspinają się na wzgórza, przez rzekę przerzucono wiele mostków, przycupnęło tu też sporo sympatycznych kafejek i barów. Ciepłe źródła sprawiają, że jest tu przyjemny mikroklimat, liczne palmy przywodzą na myśl kurorty w krajach śródziemnomorskich, Karlovy Vary to jakby inny świat w tej części Europy. Wystawna elegancja, ale oczywiście czeskie ceny, np. doskonałe piwo z pobliskiego pilzneńskiego browaru (Pilsner Urquell)  w knajpie kosztuje ok. 4 zł.


Karlovy Vary to też znane zakłady im. Jana Bechera, gdzie poza tradycyjną becherovką produkowane są likiery: lekka i cytrusowa Becherovka Lemond, gorzki likier KV-14 oraz mój ulubiony miodowo-ziołowy Kordial. Ci ciekawe, do czasu, kiedy komuniści znacjonalizowali zakłady Bechera, odbierając rodzinie recepturę na likier, na butelkach było imię Johann Becher, czyli założyciela zakładu w 1807 roku. W muzeum Bechera można zaopatrzyć się w piękne kieliszki z logo JB i inne gadżety oraz oczywiście degustować trunki, zwiedzanie z przewodnikiem zajmuje 45 minut, ale absolutnie warto!
Żal stąd wyjeżdżać, z radością będzie kiedyś wrócić.

Garść fotek z miasta Jana Bechera

+ filmiki z Muzeum Jana Bechera

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.