Słowacka firma Nestville wypuściła serię wódek smakowych (plus czysta) pod marką Alternative, z saksofonem na butelce. Wódka produkowana jest ze zboża, destylowana siedmiokrotnie, filtrowana też siedem razy w opracowanej przez słowackich inżynierów technologii PMP – Process of Magnetic Polarization. Do zestawiania używa się zmineralizowanej wody (wapń, magnez, żelazo) z podziemnych źródeł w Tatrach Bielskich i Kotlinie Lubowniańskiej. Wódki smakowe producent podzielił zgodnie z porami roku: wiosna to Mijito, lato to Mandarine, jesień to Cream a zima to Apple Tea. Wszystkie wódki Alternative mają 38%.
Alternative Vodka Exclusive niczym się nie wyróżnia, ot – zbożowa wódka, w dodatku o obniżonej mocy, lekki posmak słodu, właściwie nadaje się wyłącznie do drinków. Jedna z gorszych wódek jakie ostatnio piłem.
Vodka Mojito niestety też rozczarowuje. Aromat ma cytrusowy, przede wszystkim limetki, natomiast w smaku zwraca uwagę mięta i ona dominuje, limonka w tle, jeszcze trzcinowy cukier, ale całość dość ostra, na dokładkę mało orzeźwiająca. Degustowałem – jak zwykle – w temperaturze pokojowej, tymczasem jest to wódka, która dobrze jest wcześniej zmrozić.
Vodka Mandarine prezentuje się ciut lepiej, przede wszystkim ma harmonijny aromat i smak. Wypada gorzej niż Sobieski Mandarin bo jest mniej wyrazista. Poza mandarynką można wyczuć też delikatną gorycz limetki.
Oczarowała mnie wódka Alternative Cream, z dodatkiem wanilii i karmelu, o słodkim, jedwabistym smaku bitej śmietany, czy wręcz rurek z kremem. Zdecydowanie najlepsza w tej kolekcji, nota degustacyjna wysoka
I na koniec Alternative Apple Tea, jabłko i cynamon, który zdominował aromat, herbaty tu trudno się doszukiwać, raczej jabłecznik. Smak delikatny i deserowy, osobiście nie lubię cynamonu, więc trudno mi docenić.
Ogólne wrażenie – duże rozczarowanie. To nie najtańsze wódki (ok. 12 euro za butelkę 0,7 l), a próbując wcześniej Alternative Cream spodziewałem się znacznie więcej. To są wódki (poza Cream), które trzeba podawać mocno schłodzone, a czysta właściwie do niczego się nie nadaje. Wkładam to, co mi zostało po degustacji do zamrażalnika, będzie dla niewybrednych gości.
Destylarnia Nestville – tu powstaje wódka Alternative