Konckando Man’s Art – Nature’s Mystery

Niewielka książka poświęconą destylarni Knockando ze Speyside, autorem tekstu jest Andrew Langley. Zbudował ją John Thompson, ambitny człowiek, urodzony w biednej rodzinie w Elgin w 1865 roku. Początkowo pracował na kolei, potem w destylarni Miltonduff. W 1893 roku za zaoszczędzone pieniądze założył swój sklep z alkoholem przy High Street w Elgin i rozpoczął samodzielną działalność jako Spirit Broker & Scotch Whisky Merchant. Pięć lat później zdecydował się na budowę własnej destylarni. Kupił kawałek ziemi niedaleko wioski Knockando z dostępem do wody ze źródła Cardnach oraz do bocznicy kolejowej. Po sąsiedzku działały już destylarnie Cardhu i Tamdhu. Thompson wziął kredyty, wydał wszystkie oszczędności, zatrudnił najwybitniejszego architekta szkockiej whisky – Charlesa Doiga i w ciągu roku zbudował piękną, nowoczesną destylarnię. Pierwszy odpęd nastąpił 30 maja 1899 roku. Thompson był ambitny, ale nie miał szczęścia. Otwarcie destylarni nazwanej Knockando-Glenlivet Distillery przypadło na okres najgłębszego kryzysu szkockiej whisky – tzw. krachu Pattisonów, afery związanej z fałszowaniem blendów i wieku whisky, a także z nadprodukcją i rosnącą presją banków na spłatę kredytów. Już w marcu 1990 roku nowa piękna destylarnia została zamknięta. Thompsonowi dalej życie też się nie układało. Zadłużony emigrował do Australii, próbował bez powodzenia prowadzić winnicę, poszukiwał złota, dokonał żywota w szpitalu psychiatrycznym, przynajmniej żył długo, bo zmarł w 1943 roku. Tymczasem w grudniu 1903 roku bank znalazł kupca na destylarnię i nowym właścicielem, za 3500 funtów, został znany londyński handlarz winem oraz producent ginu, firma W&A Gilbey. Zanim kupili Knockando mieli już nie tylko swoją destylarnię w londyńskiej dzielnicy Campden Town, ale też jako pierwsi Brytyjczycy własną winnicę w Medoc – Château Ludenne, a także destylarni whisky w Speyside – Glen Spey i Strathmill. Bracia Gilbey ponownie zatrudnili Charlesa Doiga, rozbudowali Knockando, zbudowali słodownię i wznowili działalność porastającej kurzem destylarni. Zaczęto napełniać ok. 600 beczek rocznie, odsprzedając whisky m.in. do blendów John Walker & Sons i Dewars. Bracia Gilbey mieli świetny dostęp do win i do leżakowania swojej whisky używali głównie beczek po: sherry, maderze i marsali. W związku z zakazem przerobu zboża na alkohol w czasie I wojny światowej destylarni była zamknięta, ale bardzo krótko, od 1917 do 1919 roku, kiedy zniesiono rządowe ograniczenia. Potem przez krótki czas była zamknięta też w związku z limitami przerobu ziarna w czasie II wojny światowej. Od początku Knockando miała torfowy charakter, słód suszono torfem. W latach 40. i na początku 50. duża część produkcji destylarni szła na potrzeby własnego blendu firmy Gilbey, który nazywał się Spey Royal i trafiał głównie na rynek amerykański. W tamtym okresie Gilbey połączyło się z inną znaną firmą na brytyjskim rynku – Justerini & Brooks, która miała m.in. popularny do dzisiaj blend J&B. W 1968 roku zaprzestano słodowania w Knockando, a rok później zastąpiono piec węglowy ogrzewaniem olejowym. W 1972 roku Knockando wraz z innymi aktywami (m.in. destylarnie Strathmill i Glen Spey) stało się własnością wielkiej międzynarodowej grupy Grand Metropolitan. W tym okresie whisky po raz pierwszy w swojej historii została zabutelkowana pod własną nazwą, jako Knockando Pure Single Malt Scotch Whisky, złożona z destylatów w wieku 12-15 lat. Zainwestowano też w centrum dla zwiedzających. W latach 80. XX wieku skomputeryzowano część procesów produkcji. W latach 2017-2023 destylarnia była zamknięta w związku z koniecznymi pracami remontowymi.

Knockando cały czas używa wyłącznie szkockiego jęczmienia. Wciąż działa młyn do ziarna zainstalowany w 1947 roku. Mają dwie kadzie zacierne, mniejsza ma pojemność 4,4 tony, większa 8 ton. Osiem kadzi fermentacyjnych wykonanych jest z daglezji, fermentacja jest krótka, trwa 46 godzin, a także ponad dwukrotnie dłuższa – stugodzinna. Do starzenia whisky używają beczek po bourbonie i sherry, leżakują w klepiskowych starych magazynach.
Dziś destylarnia należy do Diageo, około 90% produkcji wykorzystywane jest do ich blendów, głównie J&B.

Good Books, Whitley 1998, s. 48, ISBN 979-1-946555-47-8

Zostaw komentarz

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.