destylat pochodzi z Lowland, nie wiadomo z jakiej destylarni, w związku z czym trudno nie zapytać o sens takiej edycji. Ale jest to destylat bardzo dobry, więc może to być wystarczającym powodem. Mamy tu aromat pieczonego chleba, kwiatów, suszonych ziół, siana, zielonego ziarna. W smaku jabłka i gruszki, morele i… ananas. Finisz przyjemny, ziarnisty, trawiasty. Moc – 63,5%.