Odwiedzający zakład Angostura w Port of Spain, mają okazję zwiedzić także duże muzeum rumu oraz… największą na świecie kolekcję motyli z Karaibów. Zbiory gromadził badacz Malcolm Barcant, który poświęcił pięćdziesiąt lat na szukanie okazów i zebrał ich ponad 8000. Jest wśród nich kilka okazów tak unikatowych, że noszą jego imię, gdyż już nigdy później nie udało się nikomu ich odnaleźć. Jest tu też 615 okazów z Trynidadu. Angostura odkupiła kolekcję od wdowy po badaczu w 1974 roku i przygotowała dla niej osobną salę ekspozycyjną. Motyle nie są wypożyczane, można je oglądać tylko na terenie destylarni, podobnie jak wiele unikatowych dzieł sztuki z całego świata.
Muzeum poświęcono zarówno produkcji rumu na Trynidadzie, jak i słynnym kroplom Angostura bitters. Są tu pamiątki po rodzinie Siegert, pierwszych właścicielach firmy, w tym narzędzia z laboratorium dr Johanna Siegerta. Są stare maszyny, m.in. perkolator, są stare maceraty w słojach i wysuszone dawno zioła w oryginalnych jutowych workach z XIX wieku. Jest duża kolekcja butelek – stare butelki Angostura bitters i wielka kolekcja starych rumów. Część ekspozycji poświęcono rodzinie Fernandes, która do 1975 roku konkurowała z Angosturą, a ich zakład ulokowany był po drugiej stronie ulicy. Obecnie wszystkie receptury Fernandelów należą do Angostury. Są rzadkie butelkowania, pamiątki z imprez barmańskich, w tym z Angostura Globar Cocktail Challenge, jest ekspozycja poświęcona współczesności oraz wyrobom importowanym przez Angosturę z Europy. Są stare plakaty, naczynia, szklanki, kieliszki, tablice reklamowe, dawne skrzynie, modele okrętów, rekonstrukcja starej armaty, wiele obrazów przedstawiających produkcję rumu, pracę bednarzy czy członków zarządzających firmę rodzin. Muzeum zwiedza się z towarzyszeniem przewodnika.