Zapach mocno kwaskowy, przyjemny, czuć nie tylko owoc lub sok porzeczki, właściwie w aromacie jest cały krzak, z nutą liściastą, zieloną, ale to dodaje autentyczności i pasuje. Jest też w aromacie jakby zielona lekko zgrillowana i posolona papryka oraz różowy pieprz, przyprawowo. W smaku czerwona porzeczka rwana z krzaka, do tego: pokrzywa, ostra, czerwona, tarta papryka, nuta rabarbarowa… Dziwne te pomieszania, ale smaczne. Finisz kwaskowo-porzeczkowy i aromatycznie, przyjemnie paprykowy. Węgierska słodka sypka papryka w ustach. Lekko agrest, a i sól, sok cytryny. Ciekawie to wyszło. Moc – 26%.