Podczas ostatniej wyprawy do Torunie odwiedziłem w okolicy kilka gorzelni rolniczych. Niedaleko małego, ale o bogatej historii i obfitującego w zabytki miasteczka Skępe, znajduje się Wioska. Włości te, podobnie jak całe Skępe, należały do bogatego rodu Zielińskich, których wielki grobowiec rodzinny znajduje się na terenie pięknego klasztoru bernardynów w Skępe, który powstał w XVI/XVII wieku. Ród Zielińskich zarządzał okolicą przez ok. 300 lat i z nimi wiąże się większość lokalnych zabytków, także gorzelnia i wyjątkowo ciekawy magazyn spirytusu w Wiosce, wybudowane w latach 1875-1880. Magazyn spirytusu ma charakter ziemianki, z okrągłą komorą i dwiema wieżyczkami, przykrytymi blaszanymi hełmami. Wybielona gorzelnia ma typowy dla tego okresu kształt, z charakterystycznym wysmukłym kominem. Obok są budka z wagą (zachowała się) i dom mieszkalny. Wyposażenie gorzelni zostało w całości zdemontowane, podobno w przyszłości ma tu powstać dom spokojnej starości. Obok zachowały się czworaki, zabudowania folwarku i pozostałości pałacu Zielińskich, zbudowane w XIX wieku w miejscu wcześniejszych budynków z XVI wieku. Pałac był przebudowywany, zachował się jednak m.in. bardzo ładny ryzalit po północnej stronie. Dziś są tu mieszkania, a na parterze działa przedszkole. Dawny folwark mocno nadgryzł ząb czasu. Po II wojnie światowej całość upaństwowiono, dołączono do PGR. Kiedyś była tu też stacja kolei wąskotorowej, działały tartak i młyn. Odwiedziłem wieloletniego kierownika gorzelni, pana Jerzego Szczęsnego, który mieszka w budynku dawnej dyrekcji PGR. Podlegały mu nie tylko gorzelnia w Wiosce, ale także inne gorzelnie rolnicze w okolicy: w Karnkowie (gmina Lipno), w Grochowalsku (gmina Fabianki), w Wielgie (gmina Wielgie), w Okalewie (gmina Rypin), a także krochmalnia w Radomicy i browar w Głodowie. Większość tych zakładów odwiedziłem i o nich napiszę, gorzelnia w Grochowalsku wciąż działa, podobnie jak krochmalnia w Radomicy, reszta popada w ruinę lub została sprzedana i znalazła już inne zastosowanie. – Początkowo produkowało się tu do 100 tys. litrów spirytusu, ale po rozbudowie w latach 1980-1985 produkcja w kampanii wzrosła do miliona litrów – wspomina pan Jerzy Szczęsny. – Głównym surowcem początkowo były ziemniaki, potem żyto i kukurydza, choć destylowano też jabłka. Pan Szczęsny już po rozpadzie PGR przez jakiś czas dzierżawił gorzelnię, potem przejęła ją firma Kolgard Sp. z o.o. Inwestment Trade Konsalting Ltd. Nie udało mi się ustalić, kiedy dokładnie zamknięto zakład, prawdopodobnie ok. 2011 roku, w 2013 roku ostatecznie sprzedano wyposażenie gorzelni. Produkcja spirytusu do Wioski już nie wróci. Zabudowania gorzelni wpisane są do rejestru zabytków. Na zdjęciach: gorzelnia i magazyn spirytusu, pozostałości dworu i folwarku, grób rodziny Zielińskich i klasztor w Skępe oraz pan Jerzy Szczęsny, wieloletni dyrektor gorzelni rolniczej w Wiosce.