W Biedronkach trzy nowe smaki pod marką Chrobry. Tym razem napoje spirytusowe w trzech popularnych smakach, w małych pojemnościach 0,1 l i w odpowiednio niskich cenach.
Chrobry Gorzka (36%)
W nosie: karmel, mięta, przyprawy piernikowe, ziele angielskie, stonowana. W smaku coś sztucznego, jak wata cukrowa, wytrawny ekstrakt pomarańczowy… W finiszu nieco przyjemniej – kminek. I sporo cukru.
13,5/9/11,5/1,5=35,5
Chrobry Cytryna (30%)
Odrzucający zapach proszku, koncentratów cytrynowych, jakiegoś płynu do zmywania naczyń, ludwika. Smak sztuczny, cierpko-gorzki (pomimo cukru), finisz mdły, paskudne.
0/1,5/0/0=1,5
Chrobry Wiśnia (30%)
Kwas pruski w nosie, same pestki, marcepan i migdały. Nie do zaakceptowania. Jak olejek amaretto, a nie wiśniówka. Smak kwaskowy, ale tak zdominowany przez te paskudne pestkowe nuty kwasu pruskiego, że pić się tego nie da.
0,5/1/0/0=1,5
Te nalewki są ekstremalnie nie dobre. Dziwię się i Biedronce i dostawcy, Polmosowi Bielsko-Biała, że wprowadzili takie alkohole psując sobie markę Chrobry.
Witaj, chcę kupić butelkę i jestem za granicą. Jak to możliwe?