Nowe wydanie felietonów Pawła Gąsiorka z „Czasu Wina”. Tom zawiera 69 felietonów, drukowanych w latach 2010-2020. Kończą go smutne teksty poświęcone trudnej sytuacji branży winiarskiej w okresie pandemii Covid, ale w całym zbiorze więcej jest radości niż smutku, zupełnie jak w tryskającej witalnością książce Romaina Rollanda „Colas Breugnon”.
„Dobre klimaty” to opowieści o winie, o ludziach, o miejscach, o kulturze stołu, a w tle o gospodarce, polityce, technologiach. Świat zmienia się szybciej, niż dobre wina zdążą dojrzeć, ale Paweł Gąsiorek jest w centrum wydarzeń. A że autor jest w centrum świata winiarskiego od lat, to tym lepiej widzi, jak zmieniają się trendy, ale i winiarskiej umiejętności. „Kiedy pierwszy raz spróbowałem vinho verde, zastanawiałem się, czy płyn, który mam w kieliszku, jest naprawdę produktem spożywczym czy raczej odrdzewiaczem służącym do odkręcania śrub. Ale to było dawno temu, w połowie lat dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia…”. Dzisiaj świat jest inny, a i autora gusta ewoluowały. Wciąż pozostaje admiratorem win słodkich, mógłby zostać polskim ambasadorem rivesaltes, wciąż wielbi pinot noir, ale – jak sam wyznaje – coraz częściej, coraz chętniej sięga po wina białe. Kto poznał świat najlepszych win czerwonych, ten w świecie win białych na pewno znajdzie dobre ścieżki – instruuje autor.
To nie są felietony pisane przez niezależnego obserwatora, lecz w zaangażowanego całym sercem pasjonatę. Dobrze się to czyta, często z zadumą nad czasem bliskim, ale przecież już całkiem minionym.