Lektury, Spirits
recenzje

Pijak

Pijak

Udostępnij:

Jedna z klasycznych książek o upadku człowieka nadużywającego alkoholu. Jej bohater, Erwin Sommer, był dobrze prosperującym kupcem. Pewnego dnia jednak interesy zaczęły iść coraz gorzej, jednocześnie psuć się zaczęły relacje z żoną i, jak to często bywa, nieszczęśnik zaczął zaglądać do kieliszka.


„Oczywiście piłem nie zawsze, właściwie to od niedawna zacząłem pić. Przedtem czułem wstręt do alkoholu, co najwyżej wypiłem kufel piwa, wino wydawało mi się kwaśne, a sam zapach wódki przyprawiał mnie o mdłości. Ale potem nadszedł czas, kiedy zaczęło mi się źle powodzić…” – rozpoczyna swoją wstrząsającą relację bohater powieści.
Pierwsza część książki, to opisy pijackich ekscesów i szybkiego staczania się bohatera, który porzuca firmę i dom, zaczyna żyć w melinie, traci pieniądze, potem okrada żonę, grozi, że ją zamorduje. Jest tu kilka ładnych cytatów, jak ten: „Opróżnić butelkę to rzecz prosta, ale powinienem był zastanowić się przedtem, jak trudno będzie ją napełnić”. Albo inny: „Rum to trunek złożony, ognisty. Pędzi niczym ciemnoczerwone chmury, uskrzydla fantazję, ożywia, czyni baczniejszym, bardziej przebiegłym” – mówi Erwin Sommer.
W dalszej części bohater najpierw trafia do więzienia, potem do zakładu psychiatrycznego. Żona informuje go, że występuje o rozwód, że spotkała innego mężczyznę. Ostatecznie Sommer traci szansę wyjścia z przymusowego leczenia, gdy w desperacji wypija szpitalny spirytus. Ostatnie jego myśli, jakie artykułuje w memuarze, to marzenie o jeszcze jednej alkoholowej inicjacji.
Ciekawa jest historia tej powieści, Hans Fallada pisał ją w 1944 roku, kiedy został przez faszystowskie władze karnie osadzony w szpitalu psychiatrycznym. Miał przemycone karty papieru, nie było ich jednak dość, więc pisał maczkiem, a gdy miejsce się skończyło, zaczął wciskać kolejne zdania w odstępy między wierszami, a potem jeszcze trzeci raz w jeszcze mniejsze odstępy, w rezultacie był to niemal niemożliwy do odczytania manuskrypt. Sam autor go nie odczytał, dopiero po jego śmierci redaktorzy podjęli trud odcyfrowania bazgrołów. Problem alkoholizmu i leczenia odwykowego Fallada znał bardzo dobrze, sam był wielokrotnie leczony, zmarł w 1947 roku po kolejnej kuracji odwykowej. Krytycy uważają „Pijaka” za autobiografię, choć prawdopodobnie jest to tylko w części własna historia, w części któregoś z pacjentów, którego pisarz poznał podczas własnego przymusowego odosobnienia.
Książka smutna i wstrząsająca, jak smutne potrafi być życie pijaka.

Powiązane artykuły

Wydarzenia
konkursy, nagrody

Ósmej edycji konkursu Warsaw Spirits Competition towarzyszyła nagroda Laur Konsumenta, przyznawana w poszczególnych kategoriach dla […]

Wydarzenia
rum, rynek

Po kilku latach współpracy ze Stock Polska rumy Dictador znalazły się w ofercie dystrybucyjnej CEDC. […]

Partnerskie
Wydarzenia
likier, partnerskie, rynek

Soplica i E.Wedel kolejny raz tworzą limitowaną edycję likierów mlecznych z dodatkiem czekolady E.Wedel. Nowe […]

Alkohole dnia
likier

Iście świąteczny, owocowo-korzenny aromat, przypomina estońskie Vana Tallin. Moc – 45%. Czuć dużo pomarańczy, ale […]

Wydarzenia
konkursy, nagrody

Premium to nie tylko smak. To doświadczenie. Zaczyna się długo przed tym, zanim trunek trafi […]

Alkohole dnia
likier

Marka stworzona przez Bardinet. Mieszanka karaibskich rumów starzonych w beczkach z francuskiego i amerykańskiego dębu […]

Alkohole dnia
wódka

Czysta szkocka wódka o mocy 40% z BrevDog Distilling robiona z mieszanki pszenicy i jęczmienia. […]

Alkohole dnia
chacha

Produkcji firmy Georgian Kalata, destylacja 2025. Aromat intensywny, słodko-kwaśny z nutą lakieru, kwaśne jabłka, fermentujący […]

Przewijanie do góry
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.