Na początku lutego odbędzie się rozprawa w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy dotycząca sprzedaży wódki Misiewwiczówka. Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik resortu obrony i bliski współpracownik Antoniego Macierewicza, został oskarżony o sprzedaż wódki Misiewiczówka bez zezwolenia i reklamę tego alkoholu w internecie.
„W okresie od 31 stycznia 2020 r. do 17 września 2020 r. na ogólnodostępnym profilu na portalu twitter.com i stronie internetowej www.misiewiczówka.pl publicznie reklamował wódkę Misiewiczówka poprzez zamieszczenie grafiki oraz opisu, w których rozpowszechniał nazwę producenta, znaki towarowe oraz symbole graficzne, służące popularyzowaniu znaków towarowych napoju alkoholowego” – brzmi oskarżenie.
Na stronach reklamujących „Misiewiczówkę” informowano, że jest to „pozycja klasy premium białego alkoholu” i „najdelikatniejsza wódka w Polsce”, a jej receptura „oparta jest na starannie pielęgnowanych kłosach pszenicy, bez żadnego opryskiwania i bez dodatków detergentów”. „Kwintesencją oferowanego produktu jest woda źródlana” – brzmiała reklama. Ostatni wpis w mediach społecznościowych publikowany był 4 listopada 2020.
Zgodnie z art. 43.1 Ustawy o Wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, kto sprzedaje alkohol bez wymaganego zezwolenia podlega karze grzywny a dodatkowo może zostać orzeczony na właściciela zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie sprzedaży napojów alkoholowych oraz przepadek zabezpieczonego alkoholu.