Spotkanie z destylarnią Chopin

13 listopada w pięknej scenerii zabytkowej piwnicy baru Klar przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, odbyła się prezentacja trzech najnowszych alkoholi z destylarni Chopin – wódki Chopin Blended Wheat & Rye, Chopin Vintage oraz Młody Ziemniak Arielle 2016. Dodatkowo Wojciech Dorda, ambasador marki, zaprezentował dwie nieoficjalne edycje, które nie były butelkowane (i nie wiadomo czy kiedykolwiek będą) – Młody Ziemniak Augusta 2016 i Młody Ziemniak Red Fantasy 2016.


Gorzelnia w Krzesku, gdzie powstają wszystkie wódki Chopin, istniała prawdopodobnie przy folwarku szlacheckim już w 1746 roku. Zakład w Siedlcach, w którym zestawiane są wódki, powstał w 1896 roku. Obecnie obydwa zakłady należą do rodziny Dorda, podobnie jak stworzona na początku lat 90. XX wieku w Polmosie Siedlce marka Chopin. – W Krzesku destylujemy zboża i ziemniaki na nasze wódki, tu odbywa się także rektyfikacja. W tym roku zainwestowaliśmy w nowy aparat do mikrodestylacji, będziemy na nim robili eksperymenty z różnymi odmianami ziemniaków – mówił Wojciech Dorda. – Jesienią przerabiamy w gorzelni ziemniaka, w styczniu żyto, potem pszenicę. W czasie wakacji wchodzi na krótko młody ziemniak, następnie gorzelnia jest czyszczona i przygotowywana na kolejną jesień. Ziemniaki są gotowane po umyciu razem ze skórką, a potem trzy dni trwa fermentacja do mocy 8%. Młody Ziemniak jest jednokrotnie destylowany w kolumnie do mocy ok. 60% – mówił prowadzący spotkanie.
Pierwszą pozycją była nowa wódka Chopin Blended Wheat & Rye (40%). Wcześniej firma wypuściła na rynek bardzo udaną edycję Chopin Blended Rye & Potato. W metalicznych wysmukłych butelkach, ta pierwsza nazywana jest Copper, druga – Silver. Aromat nowej wódki jest słodki i kwiatowy, ale odnajdziemy tu także ostrzejsze nuty ziół, zwłaszcza rozmaryn. W ustach owoce – śliwki, wiśnie, a finisz pieprzny, szorstki, wyraźnie żytni. 4/5
– Robiliśmy wiele testów, zanim zatwierdziliśmy tą recepturę, zależało nam na tym, żeby łagodna pszenica przechodziła w bardziej pikantne nuty żytnie. Zboża pochodzą z regionu, w promieniu 60 km od gorzelni, są destylowane osobno, spirytus łączymy w odpowiednich proporcjach przed dodaniem wody – opowiadał Wojciech Dorda.
Kolejny trunkiem wieczoru był Młody Ziemniak Arielle 2016 (40%). Wykopki były w dniach 27-29 czerwca 2016 przy pięknej słonecznej pogodzie. Na rynku od października, edycja limitowana – tylko 3076 sztuk. Aromat w pierwszej chwili słodki, kremowy, ale po chwili pojawia się nuta liści chrzanu, ziemniaki pieczone w ognisku. W smaku oleista – czuć ziarna słonecznika i słodycz skrobi. 4.5/5
– W 2009 roku pani Ala w gorzelni podała do obiadu młode ziemniaki z koperkiem. Tadeusz Dorda spytał, czy ktoś kiedyś zrobił wódkę z młodego ziemniaka. Na co nasz mistrz destylacji, Waldemar Durakiewicz, odpowiedział, że niby można, ale nikt tego nie robi i nie warto. Jest mało wydajny. Tadeusz Dorda uparł się jednak, że chce spróbować. Przedestylowali i obaj byli zdziwieni, jak zupełnie inny jest smak i aromat alkoholu. Tak pojawił się pierwszy Młody Ziemniak – Wojciech Dorda zdradzał historie narodzin najbardziej cenionej przez kolekcjonerów wódki. – Do 2012 roku była to jednak tylko ciekawostka na rynku. Potem konsument zaczął doceniać trunek i traktować go nawet jako lokatę kapitału. Do 2012 roku destylowany był tylko ziemniak odmiany Denar. W 2013 roku pojawiła się odmiana Arielle, w 2014 i 2015 Vineta i Tajfun, w 2016 roku znów Arielle, a cały czas jest też Denar. Regularnego Młodego Ziemniaka jest teraz ok. 6000 butelek rocznie – mówił Wojciech Dorda.
Kolejne propozycje to dwa nieoficjalne wypusty.
Młody Ziemniak Augusta 2016 (40%) – Augusta do bardzo smaczna wersja młodego ziemniaka, zawierająca tylko 14% skrobi. Posadzone w Krzesku 9 kwietnia 2016 roku, wykopane w dniach 20-25 lipca przy upalnej pogodzie. Lekki aromat siarki, słonecznik, drożdże, trochę w stylu grappy. W ustach dość ostry, wyrazisty, nuty warzywne: chrzan, ćwikła, łopian, seler, lubczyk. 4/5
Młody Ziemniak Red Fantasy 2016 (40%) ma czerwoną skórką, stąd jego nazwa. Skrobi ma ok. 13%. Posadzony w Krzesku 19 kwietnia, wykopany 3 sierpnia w słoneczny dzień. Zupełnie inny aromat, niż Augusta – bardziej intensywny. Dużo słodyczy, mleczna czekolada, wiśnie i pestka. W ustach dużo wiśni, czereśni, jabłka, trochę migdał, słonecznik i pieczona skórka w finiszu. 4.5/5
– W Polsce funkcjonuje ok. 120 odmian ziemniaka, ale odtworzyć można nawet ok. 1000 odmian. Eksperymentujemy. W tej chwili mamy już sprawdzonych osiem różnych odmian, więc przed nami dużo pracy – mówił Wojciech Dorda.
Te odmiany to wspomniane już: Denar, Vineta, Tajfun, Arielle, pokazane podczas degustacji w Klar Augusta i Red Fantasy, a także: Anuschka, Leyla i Red Sonia. Próbowałem wszystkich eksperymentalnych edycji i mi najbardziej przypadła do gustu odmiana Red Fantasy.
Na koniec goście mogli spróbować Chopin Vintage (45,3%). To prawdopodobnie pierwsza w historii polskiego gorzelnictwa oficjalna edycja wódki ziemniaczanej starzonej w dębowych beczkach. Aromat bardzo chrzanowy, koper, kiszonki. W smaku sporo wanilii, mlecznej czekolady, ale wciąż dużo chrzanu. Finisz to: wanilia, kawa, orzechy, figa. 4.5/5
Do tej edycji został wykorzystany ziemniak z późnych zbiorów. – W 2012 roku zaczęliśmy przymierzać się do starzenia alkoholi. W 2013 roku zabeczkowaliśmy eksperymentalnie Młodego Ziemniaka. Wprowadziliśmy do kilku restauracji pięciolitrowe beczki z Młodym Ziemniakiem Arielle, cieszyły się dużym powodzeniem. W przypadku Chopin Vintage mamy beczki 220 i 400 l, destylat leżakował prawie trzy lata.. Kolejnym krokiem będzie Młody Ziemniak z beczek – mówił Wojciech Dorda.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.