destylarnia w Highlands, powstała w 1817 roku w Alness, mimo długiej historii niemal nieznana miłośnikom single malt whisky, a to dlatego, że większość produkcji trafia do zestawiania blendów Johnnie Walkera. Firmę założył kapitan Hugh Munro, który trzynaście lat później odsprzedał ją młodszemu bratu Johnowi. Ów wojskowy, generał, spędzał czas w Indiach, gorzelnię zaś wydzierżawił najczarniejszej postaci w dziejach szkockiej whisky, hochsztaplerowi Robertowi Pattisonowi z Leith. Bracia Robert i Walter Pattison szybko stali się najbogatszymi potentatami na rynku whisky, a zaczynali właśnie od dzierżawy Teaninich. Kupili potem udziały w wielu innych destylarniach (m.in.: Glenfarclas, Oban i inne), a przede wszystkim zajmowali się blendowaniem (m.in.: Pattison’s Whisky, Morning Dew, Royal Gordon czy Fine Old Glenlivet). Wykorzystali koniunkturę na whisky po kryzysie na francuskim rynku koniaków w związku z plagą filoksery jaka dotknęła tamtejsze winnice. Ich interes kwitnął w latach 1850-1900, czyli przez pół wieku. Kiedy wyszło na jaw, że aby zwiększyć produkcje leją do butelek najtańszą zbożową whisky i sprzedają jako Fine Old Glenlivet, nie tylko ich akcje natychmiast poszybowały w dół, ale podważyli wiarygodność do szkockich destylatów, przez co wiele firm zbankrutowało (gwoździem do trumny była potem prohibicja w USA). Starsi panowie Pattison w 1901 roku trafili do więzienia. W tym czasie jednak nie mieli już kontroli nad Teaninich, którą w 1869 roku przejął John McGilchrist Ross (późniejszy twórca gorzelni Glenskiach). W 1895 roku firma przechodzi w ręce spółki Munro & Cameron należącej do handlarza alkoholem Johna Munro i brokera whisky Roberta Innesa Camerona. ten ostatni staje się wyłącznym właścicielem Teaninich w 1904 roku. Robert Innes Cameron był także udziałowcem w gorzelniach: Benrinnes, Linkwood i Tamdhu). Kierował Teaninich aż do śmierci w 1932 roku. Tu zaczyna się gorszy okres dla destylarni, nowym właścicielem zostaje grupa Distillers Company Limited (DCL). W latach II wojny światowej jest zamknięta, otwarta ponownie w 1946 roku, produkuje wyłącznie na potrzeby blendów. W 1970 roku DCL przebudowało starą gorzelnię, postawiono też sześć nowych alembików, które dołączyły do czterech starych. Trzy lata później rozbudowano też dział fermentacji zacieru. Mimo tak wielkich mocy whisky Teaninich pozostawała nieznana. Okazało się zresztą, że wbrew oczekiwaniom właściciela nie ma tak wielkiego zapotrzebowania na destylaty Teaninich i w 1984 roku roku odłączono cztery stare alembiki, czyli de facto zamknięto starą gorzelnię (całkowicie rozebrano ją jednak dopiero w 1999 roku). Rok później zamknięto i nową część, w latach 1985-1991 Teaninich była nieczynna. Jej pracę wznowił spadkobierca DCL – United Distillers, z czasem wchłonięte przez koncern Diageo, obecnego właściciela Teaninich. Dzisiejsze moce produkcyjne to 4,4 mln l rocznie. Plan rozbudowy Teaninich zakłada jednak produkcję na poziomie 9,5 mln l rocznie. Jako jedyna gorzelnia whisky w Szkocji Teaninich stosuje od 2000 roku filtrację zacieru słodowego, jaka stosowana jest w branży piwowarskiej. Jak dotąd ukazały się jedynie dwie krótkie edycje whisky Teaninich w wersji single malt. Pierwsza z 1992 roku w serii Flora & Fauna – to whisky dziesięcioletnia, orzeźwiająca, o nutach owocowych i uderzającej słodyczy kukurydzy. Można w niej też odnaleźć smaki egzotycznych owoców, np. ananasa, pewnie dobra do mieszanek, ale sama w sobie nie ma wyrazu. W 2009 roku wypuszczono kolejną dziesięcioletnią edycję Teaninich, destylacja z 1996 roku jako Manager’s Choice.