receptura tego likieru ziołowego zastrzeżona jest przez rodzinę Zwack i pilnie chroniona. Tajemnica doboru składników (około 40 ingredientów) była na tyle skuteczna, że kiedy po II wojnie światowej rodzona Zwacków wyemigrowała z Węgier, oryginalnego trunku nie udało się podrobić. Od 1989 roku Unicum ponownie jest jednak produkowane w Kecskemet, niezmiennie w charakterystycznych kulistych butelkach, sygnowanych złotym krzyżem na czerwonym kole. W smaku bardzo gorzkie, ziołowo-korzenne, przypomina nieco syrop na gardło, o mocy 40%. Kolor ciemnobrązowy. Intensywnie promowany jest także likier Unicum Next, moim zdaniem ten jednak ani trochę nie dorównuje oryginałowi, ma słodki posmak, przypomina nieco niemieckie likiery ziołowe jak Jägermeister czy Wilthener Gebirgskräuter, tyle że jest mocniejszy. Firma Zwack produkuje też wiele wódek na bazie miodu i owoców, z których najlepsza to Zwack Fütyülős Mézes Barack (miodowo-morelowa), ponadto znaną gruszkówkę Vilmos.
Unicum 2010 – limitowana edycja
podobno w 1956 pękata butelka Unikum służyła na koktajle Mołotowa… rzeczywiście ma bombowy kształt 🙂 a logo krzyża wskazuje na właściwości lecznicze?