Trudno w to dzisiaj uwierzyć, ale były czasy (nie tak odległe), kiedy producenci szkockiej whisky próbowali pozyskać klientów odwołując się do wizerunku bardziej prestiżowych koniaków. Oznaczenia na whisky typu V.O. (Very Old) klub napisy Pale Old czy Very Special były na porządku dziennym. Jednym z najbardziej kuriozalnych butelkowań w historii single malt była edycja Aberlour VOHM (Very Old Highland Malt), która była w sprzedaży w latach 80. i 90. XX wieku jako whisky dziesięcio- oraz dwunastoletnia. Współcześnie sytuacja zupełnie się odwróciła i to producenci koniaków zaczęli naśladować butelkowania whisky, wprowadzając oznaczenia wieku, terminy na etykietach w rodzaju single grape czy single estate, a także o nie filtrowaniu na zimno i braku barwienia karmelem.
Whisky jak koniak
Powiązane artykuły
Podczas Festiwalu Warsaw Spirits Competition będzie można wziąć udział w limitowanej degustacji jednej z Beczek […]
Najnowsza książka Tomasza Prange-Barczyńskiego mówi o tym jak łączyć potrawy z winem i wina z […]
CEDC wprowadza nową linię Soplica Let’s Party – cztery owocowe warianty smakowe: Soplica Let’s Party Ananas & […]
Zrobiona z mieszanki różnych wytłoczyn po produkcji win, leżakowana w beczkach z francuskiego dębu. Butelkowana […]
8 grudnia odbyło się spotkanie w cyklu Mocny Poniedziałek i degustację koniaków Meukow. Historia marki […]
Pernod Ricard zaprezentowało trzecią edycję Ballantine’s 40YO The Moment. Pierwsza The Remembering ukazała się w […]
Od stycznia 2026 roku nowym master blenderem szkockich whisky w Pernod Ricard zostanie Kevin Balmforth, […]
Nowa receptura absyntu o mocy 68%, produkowanego przez Mundivie w serii Krakow’s Home of Craft […]