Wieczór z Aromatique

Aromatique to niezbyt wyszukana nazwa niemieckiego likieru ziołowego oraz firmy, która go produkuje. Recepturę stworzył w 1828 roku Theodor Lappe, który bazował na wcześniejszych „medykamentach” stworzonych przez chemika z Neudietendorf, Daniela Thraena. Destylarnia zaś powstała w 1876 roku, jej założycielem był Reinhold Schmidt. W 1897 roku kupił ją Theodor Kramer. działając z sukcesem jako spółka Th. Kramer & Co. Likier był wówczas znany jako Kramer-Aromatique i współczesna receptura Neudietendorfer Aromatique jest od tamtego czasu wciąż nie zmieniana. W latach NRD zakład produkował likiery jako firma państwowa, ponownie prywatny od 1991 roku. Obecna oferta to likiery ziołowe i owocowe: klasyczny Neudietendorfer Aromatique (40%), Neudietendorfer Boonekamp (45%), Alter Mich’l (30%), Bad Apfel (41%), Alpengletscher (41%), Airspeed (41%), Peppermint Shooter (45%), Cassis (16%) i Neudietendorfer Tea Liqueur (24%).


Do spróbowania miałem firmowy zestaw sześciu buteleczek. A oto wrażenia z degustacji.

Neudietendorfer Aromatique ma bardzo ziołowy aromat: dzięgiel, piołun, werbena, może głóg i mięta. Dobre jako aperitif i digestif, ale też niczym szczególnym nie zachwyca.  3/5
Neudietendorfer Boonekamp bardzo gorzki – piołun i głóg, ale w rozgrzewającym finiszu pojawia się miodowa słodycz. Nie przepadam za tak gorzkimi likierami, ale ten się broni, oczywiście tylko po sutym obiedzie.  3/5
Alter Mich’l to lekki ziołowy likier o cynamonowym smaku i aromacie, jakich wiele. Nic co bym zapamiętał, nic czego miałbym żałować, przeciętność. I brakuje mocy.  2/5
Bad Apfel to likier jabłkowy o przyjemnym aromacie, odpowiedniej mocy, smak jest wprawdzie nieco sztuczny, ale pozostawia bardzo przyjemny finisz słodkich jabłek w ustach. Na tyle przyjemny, że trudno ten likier źle ocenić, mimo jego ewidentnych wad, jak choćby nadmiar cukru.  3/5
Peppermint Shooter maksymalnie mentolowe, w dodatku podejrzewam, że na litr spirytusu poszedł kilogram cukru. Orzeźwia, ale nic ponadto, no i nie można tak przesadzać z cukrem.  2/5
Tea Liqueur ma przyjemny aromat zielonej herbaty. W smaku dochodzą cytryna i dużo cukru. Osoba odpowiadająca za receptury w firmie Aromatique ewidentnie nadużywa cukru. Ten likier byłby niezły (czuć też jaśmin) gdyby nie był tak ekstremalnie posłodzony.  2.5/5

Cóż, ogólne wrażenie raczej nie zachęca do dalszych zakupów. Średnia nota to 2,6. Bywały dużo ciekawsze degustacje.

SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.