Wizyta w wytwórni wódek Pravda

Na przedmieściach Bielska-Białej ulokowany jest elegancki kompleks budynków zakładów produkcji wódki Pravda. Zadbany teren, krótko przystrzyżona trawa, niskie białe budynki z wielkimi oknami, które wpuszczają do środka dużo światła. W osobnej wieży stoi prawdziwy skarb – oryginalny miedziany aparat destylacyjny, który przed wojną pracował w zakładach Stock w Białej Krakowskiej. Urządzenie zostało wyczyszczone, odrestaurowane, zainstalowane tak, że po podłączeniu systemu ogrzewania i chłodzenia mógłby z powrotem produkować destylaty. Prawdopodobnie jest to jedyny tej klasy zabytek gorzelnictwa w Polsce.


Firma Pravda S.A. powstała pod koniec 2003 roku. Początkowo zestawiali wódki w zakładach Nisskosher. Nowy zakład mieści się w dawnej winiarni, która została odnowiona i przebudowana. Właścicielem jest Northon John Cooper, który ma swój zakład produkujący alkohole w Filadelfii oraz firmę dystrybucyjną La Maison Delan et Cie. USA jest najważniejszym zagranicznym rynkiem zbytu dla wódek z zakładu Pravda.
– Lokalizacja została wybrana ze względu na wodę, a także na tradycje gorzelnicze Bielska-Białej, w tym produkcję wódek koszernych. Od początku bowiem zamierzeniem właściciela było, by wszystkie produkty miały certyfikat koszerności – mówi Krzysztof Liszkowicz, dyrektor zarządzający w Pravda S.A.
Wódka powstaje z wyselekcjonowanych słodkich odmian zbóż rosnących w Wielkopolsce i jest sześciokrotnie destylowana w kolumnach. Następnie jest jeszcze filtrowana i wymrażana przed zabutelkowaniem. Woda pochodzi z górskich strumieni. W rezultacie powstaje wódka bardzo gładka, neutralna, z lekkim posmakiem słodyczy, przypominająca bardziej receptury wódek klasy super premium produkowanych w Holandii czy Francji, niż trunki wyrastające z polskiej tradycji. To przede wszystkim wódka doskonała do picia, ale także do drinków. Pod marką Pravda oferowanych jest też dziewięć wódek smakowych o mocy 37,5%, wszystkie są słodkie deserowe: Cherry, Orange, Caramel, Raspberry, Peach, Coconut, Citron, Espresso i Pineapple.
Firma produkuje też linię wódek Stanislav – czystą oraz dziewięć wersji smakowych o mocy 37,5%. Czysta ma smak łagodny, delikatne słodkie nuty ziarna oraz w tle posmak przypieczonego chleba. Wersje smakowe to: Roasted Espresso, Cafe Mocha, Delicate Citron, Wild Cherry, Ruby Raspberry, Cotton Candy, Vanilla Bean, Genuine Caramel oraz Mandarin Orange.
– Marki Pravda i Stanislav różnią się technologią produkcji, spirytus jest ten sam. Pravda jest bardziej delikatna, Stanislav bardziej wyrazisty, ostrzejszy, bardziej klasyczny. Jest też wódka Stravinsky tylko na rynek USA – mówi Danuta Jankowska, kierownik do spraw produkcji i kontroli jakości.
– Nigdy nie wypuszczamy niczego, z czego nie jesteśmy do końca zadowoleni. Receptury wchodziły stopniowo, zaczynając od Pravdy w wersji czystej, pierwsze smakowe pojawiły się na przełomie lat 2013/2014 – mówi Krzysztof Liszkowicz.
Zakład ma 25 tys. mkw., z czego 4300 kw. zajmują tereny produkcyjne. W magazynie jest 2500 palet. Eksportują wódki do 24 krajów. Najważniejszy jest rynek amerykański, ale odbiorcy są na wszystkich kontynentach – m.in.: Izrael, RPA, Niemcy, Holandia, Łotwa, Litwa, Estonia, Czechy, Ukraina, Paragwaj, Kolumbia, Meksyk, Japonia, Kanada. Eksport to obecnie ok. 60% sprzedaży. – Obsługujemy zarówno zamówienia wielkich sieci handlowych, jak i małych hurtowni czy nawet klientów indywidualnych, wysyłamy nawet pojedyncze butelki – mówi Krzysztof Liszkowicz.
– Spirytus, który powstaje w Wielkopolsce zawsze w tym samym zakładzie, jest przez nas selekcjonowany i nadzorowany. Mamy wpływ na to, co trafia do nas w cysternach. Wydajny proces hydroselekcji daje nam spirytus powtarzalny i dobrej jakości – mówi Danuta Jankowska.
– Wykorzystywana jest woda z Potoku Żydowskiego w Wapienicy, wypływająca z gór i naturalnie filtrowana przez pokłady wapienia i łupka – opowiada Krzysztof Liszkowicz.
Źródło wody jest ok. 10 km od zakładu. Na miejscu jest własna stacja uzdatniania i demineralizacji, filtrowanie m.in. przez węgiel aktywny.
– Dobra woda daje delikatny smak wódki – dodaje Krzysztof Liszkowicz.
Każda wódka jest stabilizowana, przez co najmniej 48 godzin odpoczywa przed rozlaniem. Zakład dysponuje liniami do butelkowania dużych i małych pojemności, od miniaturek 0,05 l do wielkich butelek 1,75 l. Klejnot na butelce Pravdy symbolizuje czystą górską wodę.
„The Truth In Vodka” – to hasło firmy. Wódki Pravda otrzymały m.in. medale Taste & Quality Institute w Brukseli w 2015 roku czy złoto w konkursie International Spirits Challenge w 2017 roku.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!
Zniżka EARLY BIRD -10% do 31 marca.

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.