Bourbon & fish

19 czerwca w Vitkacu odbyła się impreza Follow The Fish, prezentacja alkoholi w towarzystwie ryb i owoców morza. Wystawiali się głównie winiarze, ale był też dystrybutor bourbona, firma Kentucky Exports, której wystąpienie wspierała Ambasada USA. Częścią wydarzenia był masterclass zatytułowany „Rzemieślnicze burbony z Kentucky (z wędzoną rybą w tle)” , który poprowadził L. Eddie Smith, prezes Kentucky Exports. Przedstawił trzy bourbony i jeden likier na bazie amerykańskiej whiskey.

My Old Kentucky Home (50%)

Boundary Oak Distillers z Bardstown. Dwuletni bourbon, mashbill to: 75% kukurydzy, 20% pszenicy, 5% słodu jęczmiennego. Delikatny, słodkawy zapach: wiśni, śliwek oraz ziół i wytrawnej czekolady z rodzynkami, z suszoną wiśnią. Lekko też nuta ściółki leśnej. W ustach whisky jest ostra, przyprawowa – imbir, cynamon, do tego siano, orzechy laskowe, orzeszki ziemne. W finiszu przyjemniejsze nuty ziołowe, wermutowe, gorzkiej pomarańczy, orzechów, zielonych oliwek, lekko anyżu.

3.5/5

23,5/22/23/6=74,5

Casey Jones Mash Bill 2 (54%)

Whiskey leżakowana trzy lata, zestawiana z zaledwie trzech beczek, mashbill to: 80% kukurydzy yellow dent, 16% żyta i 4% słodu jęczmiennego. Zapach słodkiej czekolady, czekolady z rodzynkami, z orzechami laskowymi, w tle pieprz ziołowy. W ustach ostra, pieprzna whisky, dużo imbiru, czarnego pieprzu, ziela angielskiego. W finiszu piernik, sporo pieprzności, kwaskowe jabłka.

3.5/5

22/22,5/23/6=73,5

The Bond Straight Bourbon (50%)

Czteroletni bourbon, destylowany w Indianie, kupażowany i butelkowany w Kentucky, w Bardstown. Mashbill to: 75% kukurydzy, 21% żyta, 4% słodu jęczmiennego. zapach dość lekki – nuty zbożowe, siana, śrutownika, słodkie corn pie, bardzo słodkie jabłka, nutka cynamonu. W ustach przyjemna słodycz. Delikatny, jest smak ciasta kukurydzianego i chleba sodowego. W finiszu ukłucie pieprzu, imbiru, choć wciąż dużo lekkiej zbożowej słodyczy, jest mineralność, jest lekka nuta rześkiego anyżu i kwaskowe papierówki, leciutka słoność i słodycz, jak solony karmel, ciasto drożdżowe.

3.5/5

24/23,5/24/6,5=78

St. Luke Lavender Whiskey (30%)

Lincoln Bourbon infuzjowany lawendą. Niezwykle intensywny zapach lawendy – jak pole lawendowe, jak woda lawendowa do żelazka, jak woreczek z suszoną lawendą do szafy. Jak już pierwszy intensywny zapach lawendy nieco opadnie, dochodzą zapachy innych łąkowych kwiatów, zwłaszcza rumianku, a także zboża. Mocna lawenda sprawi, że ten trunek nie każdemu trafi do gustu, bo niektórzy będą być może mieli też mdłe skojarzenie z mydłem lawendowym. Trzeba przyznać, że producent odważnie podszedł do tematu i ja to doceniam. Smak jest niestety bardzo lekki, mdło gorzki, brakuje ciała, brakuje alkoholu, 30% to nie jest whisky. Szkoda, że nie zabutelkowano z mocą 40%, bo niska moc zdecydowała o płytkim smaku. Posmak natomiast absolutnie się broni – jest lawenda, rumianek, herbatka koprowa, jest kwiatowo, ziołowo i przyjemnie. I jest to naprawdę długi finisz, w którym mało whisky, ale bardzo dużo łąki.

3.5/5

24,5/20/23,5/6,5=74,5

L. Eddie Smith
Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.