Wokół miasta Cambremer ciągnie się szlak cydru i kalwadosu – Route du Cidre. Powstał w 1973 roku dla promowania małych lokalnych wytwórców, choć na szlaku jest też całkiem spory producent Pierre Huet (o którym napisze osobno). W mieście działa informacja turystyczna, w której można dostać folder i mapkę szlaku Route du Cidre, poza bodaj jednym wyjątkiem do każdego producenta można zajrzeć, podegustować jego produktów, na miejscu dokonać zakupu, niektórzy tez oferują noclegi. Ja odwiedziłem starszą panią Marie-Louise Foucher, która mieszka na przedmieściach Cambremer i robi kalwadosy pod marką Les Coutieres i cydr pod marką Foucher. Kalwados destylowany jest z własnych jabłek i gruszek w objazdowym kolumnowym aparacie, ma apelację ACC. Oferuje szesnastoletni kalwados Hors d’Age i ośmioletni Vieux. Ten pierwszy ma smak słodkich pieczonych jabłek, z lekką nutą pleśni, drugi jest nieco wytrawny, wyraziście jabłkowi, lekko pikantny. Ma też kalwados dwudziestoletni, ale jego nie próbowałem.
Inni producenci na szlaku Route du Cidre to m.in.: Luc Bignon w wiosce St Laurent-du-Mont, Bruno Vilain z farmy de la Fontaine, Thierry Rungette z Le Lieu Labbé, Patrice Giard oraz rodzina Grandaval z Grandouet, François Helie oraz Bernard Montais z Rumesnil, Etienne Dupont z Victot-Pontfol czy Jean-Luc Cenier z farmy de la Vallée au Tanneur i wielu innych. Z tej ostatniej firmy próbowałem likierów z jabłek i gruszek Liqueur de Pommes au Calvados i Liqueur de Poires au Calvados, a także ich czteroletniego Calvados Vieux destylowanego w przewoźnym aparacie, ma lekki, przyjemny aromat z ciekawą nutą wysuszonej słomy, w smaku ostry, mało jabłkowy, dużo bardziej bardziej gruszkowy, z nieco pikantnym finiszem kardamonu.
Większość producentów na szlaku poza kalwadosem i cydrem oferuje także likier jabłkowy pommeau, różne dżemy i powidła oraz ocet jabłkowy.
Na zdjęciach – miasteczko Cambremer, mapa szlaku cydru i wizyta u pani Marie-Louise Foucher