Pierwsza szkocka whisky, która leżakowała w beczkach z japońskiego dębu. Aromat bardzo wiśniowy, winogrona i rodzynki. W smaku bardzo zbożowe, ziarniste, czarna czekolada z chilli. Finisz bardzo rozgrzewający, dużo chilli, tabaki, skóry. Ta paprykowość pasuje do węgierskiej kuchni, o czym Chivas na pewno nie myślał. Moc – 40%.
Od zeszłego roku na rynku polskim 🙂