David Stirk: The Distilleries of Campbeltown

Autor przedstawia smutną historię Campbeltown, miasta, które w połowie XIX wieku kronikarz Alfred Bernard nazwał Światową stolica whisky. Smutną, ale zakończoną nadzieją, bo Campebltown znów jest na świecie sławne dzięki whisky.

David Stirk przyjechał do Campbeltown w 2002 roku, wkrótce po tym jak zbankrutowała ostatnia duża fabryka w mieście – szwalnie Jaeger, zajmujące w części dawne zabudowania destylarni Albyn. Wkrótce cały kompleks wyburzono, wymazując fizycznie kolejny fragment historii miasta. Campbeltown straszyło pustostanami, opuszczonymi sklepami, domami, ludzie stąd uciekali, bo nie było pracy. Wcześniej została zamknięta pobliska baza lotnicza RAF w Machrihanish. W tym samym czasie jednak zaczęto inwestować w ponowny rozwój przemysłu whisky w Campbeltown. W 2004 roku, po 75 latach przerwy, wznowiła pracę destylarnia Glengyle. Nowy właściciel zainwestował w rozwój oferty destylarni Glen Scotia. A Springbank stał się kultową whisky na całym świecie. Obecnie, w 2021 roku, w planach jest budowa dwóch kolejnych destylarni w Campbeltown, w tym jednej w historycznym miejscu, gdzie niegdyś swoje magazyny miała Hazelburn, największa ze wszystkich dawnych gorzelni w mieście.
To zaskakujące, jak mało jest źródeł, jak mało jest wiedzy o historii zakładów w Cambeltown! Sztuka destylacji dotarła tu zapewne z północnej Irlandii. David Stirk opisuje XVIII wiek, kiedy małe destylarnie działały przy farmach, kiedy niemal każdy hodowca jęczmienia miał swój aparat do destylacji, a było ich w regionie ok. 300. To okres zupełnie nie znany, który zakończył się w pierwszym dwudziestoleciu XIX wieku, wraz z rozwojem przemysłowych destylarni. Campbeltown na półwyspie Kintyre miało świetną lokalizację – obfite zasoby wody, dużo upraw jęczmienia, pokłady torfu i port. Pierwsza duża destylarnia powstała w 1817 roku i została nazwana Campbeltown Distillery. Wkrótce powstało 12 kolejnych, a w 1835 roku było ich już 29. Miasto miało wówczas 6000 mieszkańców, obecnie ma ok. 4600. Większość była zatrudnionych przy produkcji whisky, część w porcie oraz na kutrach, przy połowie śledzi. Jedyny przemysł w tamtych czasach poza whisky, to były wędzarnie ryb. Kolejne lata to wzloty i upadki, kolejne destylarnie były otwierane, inne zamykane lub przejmowane przez nowych właścicieli. Konkurencja i nadprodukcja były ogromne, zapasy w magazynach rosły.
David Stirk wskazuje na wiele przyczyn upadku przemysły whisky w Campbeltown. Na pewno przyczynił się do tego rozwój gorzelni whisky zbożowych w okolicach Glasgow i rosnący popyt na blended whisky. Alkohol z Cambeltown był uważany za trudny do mieszania, single malts stąd miały tłusty, oleisty, słonawy charakter. Większą popularnością wśród blenderów cieszyły się lżejsze whisky słodowe ze Speyside i Highland, a wraz z budową połączeń kolejowych między Glasgow a zakładami w regionie Rzeki Spey, Cambeltown zupełnie przestało być atrakcyjne. Kolejnym ciosem była pod koniec XIX wieku tzw. afera Pattisonów, związana z niechlubną działalnością braci Roberta i Waltera Pattisonów, którzy fałszując swoje trunki przyczynili się do największego kryzysu w dziejach branży whisky. Część zakładów w Campbeltown zostało wykupionych przez kształtujący się w tamtych czasach holding Distillers Company Limited, który przejmował gorzelnie w Campbeltown tylko po to by je zamknąć i przeciwdziałać nadprodukcji whisky. Do tego doszły prohibicja w USA i rosnące nastroje antyalkoholowe w samej Szkocji (np. w Wick, gdzie działa destylarnia Pulteney, wprowadzono całkowitą prohibicję), ceny whisky na wewnętrznym rynku rosły, a konsumpcja spadała. Potem przyszła I wojna światowa, która nie tylko wymusiła zamknięcie gorzelni, ale tez znacząco przyczyniła się do dalszego upadku samego miasta, część mężczyzn poszła na front i już nie wróciła, dotyczyło to także rodzin producentów whisky. W kwietniu 1935 roku została zamknięta destylarnia Rieclachan i od tamtej pory do 2004 roku w Campbeltown działały już tylko Sprinbank, nieprzerwanie w rekach rodziny Mitchell i Scotia, potem przemianowana na Glen Scotia, która kilkakrotnie była zamykana i kilkakrotnie zmieniała właścicieli. Obydwie dotrwały do naszych czasów.
David Stirk bogato cytuje źródła statystyczne, a także fragmenty z dawnych gazet i listy pomiędzy przemysłowcami. Część książki stanowi reprint dzieła Alfreda Bernarda z 1886 roku – poświęcony działającym wówczas destylarniom w Cambeltown, które kronikarz odwiedził. Jest też krótko omówiona historia każdej destylarni.
Do dzisiaj zachowały się nazwy 35 destylarni, które działały w Cambeltown i bezpośredniej okolicy. Po wielu z nich nic się nie zachowało, dzięki rejestrom podatkowym znane są jedynie adresy i nazwiska właścicieli miasta. Wymieńmy je w kolejności alfabetycznej: Albyn, Ardlussa, Argyll, Argyll 2 (McKinnon’s Argyll), Ballegreggan, Benmore, Broombrae, Burnside, Caledonian, Campbeltown, Dalaruan, Dalintober, Drumore, Glengyle, Glen Nevis, Glenramskill, Glenside, Hazelburn, Highland, Kinloch, Kintyre, Lochhead, Lochruan, Lochside, Longrow, Meadowburn, Mossfield, Mountain Dew (Thistle), Rieclachan, Scotia (Glen Scotia), Springbank, Springside, Toberanrigh, Union, West Higland.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.