Varia
bary, genever, muzeum

De Vagant

De Vagant

Udostępnij:

Kultowy antwerpski bar, który serwuje około sto różnych gatunków lokalnego trunku genver, ulokowany jest w sercu Starego miasta, tuż przy katedrze, na rogu ulic Reyndersstraat i Pilgrimstraat. Niewiele jest już w Belgii miejsc, które specjalizują się w serwowaniu genever, należą do nich 't Dreupelkot w Gandawie, bar w muzeum genever w Hasselt, no i właśnie De Vagant. Genever nie cieszy się dziś popularnością wśród Belgów, a niektórzy wręcz wstydliwie go ukrywają, dlatego próżno go szukać w barach Brukseli. Został wyparty przez lepiej nadający się do koktajli gin. Tymczasem początki udokumentowanej produkcji genever w Antwerpii sięgają 1541 roku. W XVII wieku w mieście działało ponad sto destylarni produkujących ten trunek. Dziś jest tylko jedna. Jednak w całej Belgii wciąż jest ponad 40 producentów genever i ok. 400 marek. Najszerszy ich wybór znaleźć można w Hasselt.


De Vagant powstał w 1985 roku. Można tu dostać nie tylko genever belgijski, ale też francuski i holenderski. Jest też ogromny wybór – kilkadziesiąt butelek – likierów na bazie genever, w tym tak dziwne, jak likier wafelkowy czy kasztanowy. Niestety, lokal wyraźnie obumiera. Kiedy byłem tu trzy lata temu, było jeszcze sporo ludzi. Teraz już tylko stali bywalcy w wieku emerytalnym i ciekawi nowych smaków turyści. Na półkach coraz mniej pełnych butelek, część to puste atrapy, niemal nie przybywa nowości. Wspaniała karta genever, jaką ten lokal się chwalił, dziś w połowie jest nieaktualna, nie ma, a skoro nie uzupełniają, to znaczy, że nie ma zapotrzebowania. Stali bywalcy zawsze biorą to samo, turyści sięgają po promowany „genever dnia” (dla którego tak naprawdę dzień potrafi trwać znacznie dłużej – dokąd butelka się nie skończy). Na piętrze lokalu jest piękne, kameralne, muzeum belgijskiego genever. Szkoda, że obsługa nie chce tam nikogo wpuszczać. Ja byłem, ale na co dzień stoi zamknięte. Sama obsługa zresztą też już nie ta, co dawniej. Za barem nie spotkasz entuzjasty genever. Na moje kolejne dociekliwe pytanie, usłyszałem od barmana, że nie bardzo się na tym zna, bo sam woli piwo. No to jak takie miejsce ma propagować kulturę genever, skoro nie ma swoich apostołów? Żal.
Genever, w dużym skrócie, to alkohol ze słodowanego zboża (zwykle jęczmienia, ale są też z: żyta, owsa, pszenicy czy orkiszu) z dodatkiem jałowca, a czasami także innych ziół czy owoców. Często jest lżejszy niż gin, ma 32-36%, choć bywa i 60%. Część leżakuje w beczkach, inne podawane są świeże. Smak jest delikatny, słodkawy, wyraźnie słodowy. Historycznie to dziadek ginu, w praktyce to coś pomiędzy whisky a ginem.

Powiązane artykuły

Varia
koniak

Region Cognac jest jednym z najściślej reglamentowanych regionów produkcji brandy – aby alkohol mógł nosić […]

Partnerskie
Varia
partnerskie, wino

Ponad jedna trzecia uczestników badania IWSR, przeprowadzonego na zlecenie Narodowej Agencji Wina z Gruzji, uznała […]

Varia
rynek

Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy opublikował raport pt. „Branża Spirytusowa i jej znaczenie dla Polskiej […]

Partnerskie
Varia
edukacja, partnerskie

Mocny elitarny alkohol przyciąga szczególną kategorię konsumentów – najczęściej są to ludzie, dla których cena […]

Varia
rynek

ProSpirits – Przyszłość branży alkoholowej to raport przygotowany przez organizatorów targów ProWein. Ukazuje szanse i […]

Varia
bary

The Bar World of Tomorrow to inicjatywa, która uczy, że zrównoważony bar nie musi oznaczać […]

Varia
absynt

Nazwa Zielona Wróżka (fr. La Fée Verte, ang. The Green Fairy) pochodzi z XIX wieku […]

Varia
zdrowie

„Drink More Water” to międzynarodowa kampania edukacyjna, której celem jest promowanie odpowiedzialnej konsumpcji alkoholu. Inicjatywa […]

Przewijanie do góry
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.