Gruzińska uczta

Autor dużo czasu spędził w Gruzji, odwiedził winiarzy znanych i zupełnie anonimowych, sam zrobił kilka win. Jego książka, to bezpretensjonalna relacja z podróży, opowieść nie tylko o winie, ale też o kuchni, o gościnności i samopomocy sąsiedzkiej, o Gruzji, w której ludzie wciąż żyją blisko siebie.


„Gruzińska uczta” sprawia wrażenie wyimków z prywatnego dziennika. Piotr Apostolidis opisuje swoje wizyty, zwykle przy suto zastawionym stole, zawsze z lepszym lub gorszym winem. Poznajemy obyczaj gruzińskiej supry, czyli biesiadowania i zestaw typowych gruzińskich dań. Poznajemy także sposoby winifikacji – tradycyjnie w kwewri i „metodą europejską”. Autor opisuje krok po kroku dwa sezony własnych zmagań z winem w Tbilisi, a przy okazji prowadzi czytelnika na targ winogron czy na Festiwal Młodego Wina. Liczne noty degustacyjne pozwalają rozeznać się w świecie gruzińskich win, Piotr Apostolidis opisuje bowiem nie tylko ludzi i miejsca, ale też aromaty i smaki, co jest niewątpliwie mocną stroną tej książki.
Byłem w części opisanych miejsc, u niektórych winiarzy, o innych dowiedziałem się z tej książki. Lektura niewątpliwie skłania do podróży i odkrywania największego skarbu Gruzji, czyli ich winiarstwa. Kilka miejsc wynotowałem i podążę śladem autora podczas kolejnej wyprawy do Gruzji.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.