Wizyta w Neuzelle

Neuzelle, leżące tuż obok polskiej granicy, znane jest z niezwykłej urody klasztoru cystersów z XIII wieku, który wrażenie robi dopiero wewnątrz – niesamowicie bogatym barokowym wystrojem, każda kolumna ma tu inne zdobienia. Jest tu też muzeum, przedstawiające część gotycką klasztoru. Leży on nad niewielkim jeziorem, obok jest browar produkujący wiele gatunków piwa, ale najsłynniejsze to przepyszne ciemne Schwarzer Abt. Jest też gorzelnia – Klosterbrennerei, ale o niej za moment, bo to dla niej przyjechałem do Neuzelle.
Jeszcze jednak chwila o miasteczku, leżącym ponad 20 km od Frankfurtu nad Odrą. Miasto ma słowiański, czy też polski rodowód. Fundatorem klasztoru zwanego Nowa Cela był krakowski książę Bolesław II Rogatka. Został on spalony, splądrowany, a mnichów wybito w pień podczas wojen husyckich. Stąd jego obecny barokowy wystrój i bryła głównego kościoła, z gotyckiego oryginału nie pozostało wiele.
A teraz gorzelnia! Wiedziałem o niej wcześniej, wcześniej też kosztowałem kilku ich specyfików i bardzo mi przypadły do gustu, w  szczególności likier różano-tymiankowy Rosa Thyminest, ziołowy Krautzeller oraz doskonały piwny Bier Likör. Teraz miałem okazję spróbować kilkunastu produktów, gdyż przy małej gorzelni działa hotel, restauracja i bar (bar właściwie w tym samym miejscu, gdzie stoi miedziany alembik i gdzie odbywa się destylacja). Organizowane są tu degustacje, ja jednak zostałem tu na noc i zrobiłem sobie indywidualną degustację w towarzystwie przemiłej, choć bardzo nieśmiałej, pani barmanki. Część alkoholi dostępnych jest tylko tutaj, zlewane są do kieliszków z wielkich szklanych baniaków (podobnie jak U Szambelana w Krakowie). Absolutne rarytasy według mnie to mocny ziołowy likier Venia, destylat piwny Bierbrand czy orzechowy Haselnussgeist, jak również: malinowica Himbeergeist, z dzikich malin Waldhimbeergeist, tarninowa brandy Schlehengeist oraz gruszkowica Williams Christ. Zupełnie niezła jest też brandy z wytłoków winogron Tresterbrand aus Weintrester. Produkują tu też wielce oryginalne absynty: Calendula (w smaku: słód, miód, lukrecja i anyż), Viridis Auxilium (trawa cytrynowa, melisa, mięta, koper), Neue Liebe (anyż, koper, miód i słód oraz alejek różany) i Malvales (aromat malw, w smaku: mięta, anyż, koper, jałowiec i cytrusy). Sami destylują w niewielkich ilościach alkohole, a następnie macerują likiery.
Gorzelnia przyklasztorna powstała w Neuzelle w 1589 roku. Oczywiście nie funkcjonowała w latach NRD, ale wznowiono tradycje i stare receptury wskrzeszając produkcję wódek i likierów w 1997 roku. Obecnie jeden miedziany alembik produkuje dziennie ok. 130 litrów 40-procentowego alkoholu.
To ostatnia kartka z tej podróży.

A oto kilka zdjęć z gorzelni Klosterbrennerei, widok browaru Klosterbrauerei oraz klasztor w Neuzelle

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.