Według badania przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie marki Promiler, twórcy Alkosłupków, Polacy są świadomi znaczenia bezpiecznego spożywania alkoholu, jednak mają braki w wiedzy na temat wpływu alkoholu na ich organizm. Aż 25% badanych odpowiedziało, że zdarzyło im się kierować pojazdem (autem, rowerem, hulajnogą), nie będąc pewnym, czy nie mają alkoholu w swoim organizmie.
Najważniejsze dane:
25% badanych odpowiedziało, że zdarzyło im się kierować pojazdem (autem, rowerem, hulajnogą), nie będąc pewnym, czy nie mają alkoholu w swoim organizmie.
32% badanych Polaków prowadziło auto w przeciągu godziny po spożyciu piwa lub lampki wina.
50% respondentów deklaruje, że interweniowało, aby nietrzeźwa osoba nie wsiadła za kierownicę.
Prawie 20% badanych uważa, że dopuszczalna ilość alkoholu we krwi kierowcy to ponad 0,2 promila.
Głównym celem badania na zlecenie marki Promiler było poznanie opinii dotyczących spożywania alkoholu w kontekście prowadzenia pojazdów. Przeprowadzono wywiady online na reprezentatywnej próbie 1019 Polek i Polaków. W wynikach badania można znaleźć pozytywne tendencje: co drugi respondent przyznał, że aktywnie powstrzymywał nietrzeźwą osobę przed prowadzeniem pojazdu, a 70% badanych zdaje sobie sprawę, że nawet niewielka ilość alkoholu może wpłynąć na zdolność prowadzenia pojazdu.
Wyniki wskazały jednak na wciąż istniejące braki wiedzy na temat prowadzenia pojazdów. Aż 32% badanych Polaków prowadziło auto w przeciągu godziny po spożyciu piwa lub lampki wina, a 25% badanych odpowiedziało, że zdarzyło im się kierować pojazdem (autem, rowerem, hulajnogą), nie będąc pewnym, czy nie mają alkoholu w swoim organizmie.
Dmuchnij, zanim pojedziesz
Według danych Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom (agenda Ministra Zdrowia), od 2007 roku (czyli od 15 lat) spożycie 100% alkoholu w przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski nie spadło poniżej 9 l.
Rośnie też liczba zatrzymanych nietrzeźwych kierowców. Według danych gromadzonych przez Portal polskiej Policji zwiększyła się ona o 2,4% miesiąc do miesiąca (stan na 29.05.2024). Co zrobić, by Polacy nie wsiadali za kierownicę po alkoholu?
Blisko połowa uczestników badania na zlecenie marki Promiler zadeklarowała chęć korzystania z alkomatów w przestrzeni publicznej, pozwalających na samodzielne i wiarygodne badanie poziomu alkoholu w wydychanym powietrzu. Dotychczas rozwiązanie w tym duchu zaproponowała Warszawa. W ramach pilotażowej akcji udostępnienia Alkosłupka w sierpniu 2023 roku na Bulwarach Wiślanych podczas jednej doby aż 48 osób przebadało się z jego użyciem. Najczęściej wykonywano badanie w przedziale od godziny 21 do 4 rano kolejnego dnia.
– Alkosłupek jest częścią naszej filozofii bezpieczeństwa i wyrazem społecznej odpowiedzialności firmy Promiler. Uważamy, że kluczem do bezpieczeństwa jest zrozumienie, jak alkohol wpływa na nasze organizmy bezpośrednio po jego spożyciu. Temu właśnie służy Alkosłupek – piłeś, zbadaj się, uzyskaj wiedzę i zwiększ samoświadomość. Przeprowadzone badanie klarownie pokazuje, że tę świadomość trzeba budować, bo 25 proc. z nas podejmuje krytyczne decyzje i bierze na siebie poważne ryzyko, nie będąc świadomym swojego stanu. Prawie co drugi respondent podziela naszą wizję, opowiadając się za umieszczeniem Alkosłupków w centrum przestrzeni miejskiej – to dla nas ogromne zobowiązanie wobec społeczeństwa – komentuje Mikołaj Witczak, członek zarządu Promiler, pomysłodawca Alkosłupków.
Alkosłupek pojawił się już w Warszawie. Można skorzystać z nich w ramach samobadania trzeźwości przy skrzyżowaniu Mostu Świętokrzyskiego z Wybrzeżem Kościuszkowskim (tuż przy przystanku metra „Centrum Nauki Kopernik”. Wybór niniejszej lokalizacji jest pokłosiem zeszłorocznego, pilotażowego udostępnienia urządzenia (od sierpnia 2023 roku na Bulwarach Wiślanych).
Tak o tym i innych przedsięwzięciach związanych z urządzeniami do samodzielnych pomiarów trzeźwości mówi Marta Jakubiak, dyrektor Biura Pomocy i Projektów Społecznych m.st. Warszawy: – W 2024 roku kontynuujemy realizację terenowych działań edukacyjnych z zakresu profilaktyki uzależnień prowadzonych przez streetworkerów, partyworkerów na terenie bulwarów wiślanych. Działania te uzupełniamy udostępnieniem mieszkańcom alkomatów zewnętrznych usytuowanych w tej okolicy do samodzielnego, dobrowolnego dokonywania pomiarów stanu trzeźwości. W naszej ocenie wpływa to na poprawę bezpieczeństwa i zwiększa świadomość społeczną na temat szkodliwości nadużywania alkoholu oraz zwiększa samokontrolę.
Choć wyniki badań nie napawają optymizmem, uświadamiają jednocześnie, że wciąż pozostaje do zagospodarowania jedno z rozwiązań, które zapewni bezpieczniejsze drogi dla wszystkich użytkowników – nie tylko kierowców samochodów, ale również rowerzystów i użytkowników hulajnóg.
– Promowanie odpowiedzialności i świadomości dotyczącej konsekwencji spożywania alkoholu jest kluczowym narzędziem w ograniczaniu nieodpowiedzialnych zachowań kierowców samochodów, rowerów i innych pojazdów. Niewiedza na temat wpływu alkoholu na funkcjonowanie często prowadzi do bezrefleksyjnych i ryzykownych działań. Wyniki badań SW Research pokazują, że wiedza na temat skutków spożywania alkoholu jest powszechna – aż 70% badanych zdaje sobie sprawę, że nawet niewielka ilość alkoholu może wpłynąć na zdolność prowadzenia pojazdu. Jednakże analiza zachowań wskazuje, że świadomość ta nie zawsze przekłada się na praktykę. Dlatego ciągłe szerzenie wiedzy oraz udostępnianie narzędzi, takich jak Alkosłupki w przestrzeni publicznej, to krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa na drogach i kształtowania odpowiedzialnych nawyków. Alkosłupki dają możliwość obiektywnej weryfikacji stanu trzeźwości, co jest szczególnie istotne, gdy ktoś nie jest pewien, czy alkohol już się z organizmu wydalił. Kluczowe jest kompleksowe podejście, łączące edukację, kampanie społeczne i egzekwowanie prawa – podsumowuje Alicja Żak-Łykus, psycholog, Uniwersytet WSB Merito.
– Mamy nadzieję, że włodarze miast, idąc za przykładem Warszawy, podejmą z nami wspólny wysiłek budowania świadomości związanej ze spożyciem alkoholu. Tego typu działania nigdy nie dają natychmiastowych efektów, są obliczone na prewencyjny długofalowy skutek i dlatego należy je zacząć jak najwcześniej – dodaje Mikołaj Witczak.