Od dawna nie było takiego polskiego likieru. Klasyczny bitter, w stylu fernetów czy dawnych likierów myśliwskich, łączący nuty gorzkie i słodkie. Mamy tu 45 składników i moc 35%. Aromat herbaciany, nuta mięty, szałwii, orzechów włoskich, nawet migdałów, poza tym goździki i pomarańcze. W ustach jeszcze bardziej orzechowe, jest wyczuwalna mięta, ale i rabarbar, i głóg, gorzkie sewilskie pomarańcze, imbir. W finiszu nuty jesienne – liście (głównie wiśni), suszone jabłka, suszone śliwki. Dużą zaletą tego likieru jest stosunkowo mała ilość cukru, finisz opiera się na ziołach, nie na cukrze. Świetnie smakuje schłodzony, z kawałkiem pomarańczy. Producentem jest AWW.
Botelled? Pogratulować tłumacza.