baijiu z sorgo, wytwarzane w Luzhou Laojiao w Sichuan, najstarszej w Chinach wciąż pracującej destylarni baijiu, działającej od 1573 roku. Fermentacja sorgo odbywa się z udziałem dzikich drożdży. Fermentacja trwa trzy miesiące pod przykryciem i jej efektem jest papka, nie ciecz, którą następnie ogrzewa się parą by wydobyć z niej alkohol. Trzy lata leżakuje w ceramicznych wazach. Recepturę tego baijiu opracowali z myślą o europejskich konsumentach Matthias Heger i Derek Sandhaus, oni też zlecili produkcje w chińskiej destylarni. – Przez 15 lat mieszkałem w Chinach, po powrocie chciałem zrobić baijou dla zachodniego konsumenta. To alkohol do koktajli. Świetnie smakuje z amaro czy sokiem ananasowym – opowiada Matthias Heger. Bardzo dużo estrów, w aromacie: lakier, stara ścierka, ale też przyjmeniejsze nuty egzotycznych owoców. W smaku dużo ananasa, mango, liczi. Nuta drożdżowa i tostowa w finiszu. Moc – 45%.