Niezwykły wieczór z rumami

8 stycznia w koktajl barze Kita Koguta odbyła się wielka degustacja rumów z portfolio firmy Pinot, którą prowadził Dawid Typa, ambasador Pinot Wine & Spirits. W zimowy wieczór całe górne piętro baru było wypchane po brzegi, atmosfera była gorąca jak podczas karnawału w Rio. Były quizy, konkursy, zabawy sensoryczne, testowanie w ciemno, a przede wszystkim niezwykle zróżnicowane rumy z różnych stron świata.
– Na charakter rumu wpływ ma wiele elementów, zaczynając od ziemi i regionu, przez dobór trzciny cukrowej, sposób fermentacji, sposób destylacji, wreszcie metody i czasu starzenia. Natomiast na naszą wrażliwość sensoryczną wpływ mają nawet takie elementy jak pora dnia czy stopień naszego zrelaksowania – mówił Dawid Typa.

Pierwszym rumem wieczoru był Ron de Jeremy Reserva (40%). Marka zrobiona trochę z przymróżeniem oka, adresowana do młodszego odbiorcy. Autorami koncepcji było dwóch Finów – Olli i Jouko – którzy postanowili stworzyć własny rum i zaangażować do współpracy najbardziej znanego Rona (Ronalda), czyli Rona Jeremy, gwiazdora filmów dla dorosłych, wpisanego do „Księgi Rekordów Guinnessa”, gdyż zagrał w ponad 2000 filmach porno. Przy doborze destylatów i kupażowaniu pomagał im światowej sławy ekspert w dziedzinie rumów, Luis Ayala oraz Francisco Don Pancho Fernandez, legendarny maestro ronero z Kuby. Są tu destylaty z melasy z: Barbadosu, Trynidadu, Gujany, Jamajki, z alembików i kolumn, z różnych beczek w wielu 4-8 lat. Barwiony karmelem. Bursztynowej barwy. W nosie bardzo słodki, intensywny, dużo melasy, ale też zapachy ziołowe, herbata, pomarańcze, które z czasem zaczynają dominować, do tego marcepan. W ustach eksplozja pomarańczy, jest gorzko-słodki, do tego cynamon, gałka muszkatołowa. W finiszu więcej miodu i taniny herbaciane. 3/5
19,5/22,5/18/7,5=67,5

Drugi rum, Don Papa 10YO (43%), powstał na Filipinach, a na etykiecie jest Dionisio Magbuelas, lokalnie bardziej znany jako „Papa” Isio, bohater walki o niepodległość. Markę stworzył Brytyjczyk. Filipiny są drugim na świecie producentem rumu, a ten powstaje w regionie Negros Occidental, który jest stolicą produkcji melasy. Robiony z upraw trzciny, które rosną tu na glebie wulkanicznej. Destylarnia Bango powstała w 2003 roku, należy do grupy Ginebra San Miguel, znanej przede wszystkim jako największy na świecie producent ginu, ale także z rumów i brandy. Fermentacja zamknięta trwa półtorej doby. Destylowany jest w kolumnach do mocy 96%, potem rozcieńczany do 65% i starzony w beczkach po bourbonie. Pojawił się w 2012 roku w wersji siedmioletniej o mocy 40%, potem dziesięcioletniej o mocy 43%. Zastosowano filtry celulozowe, przed zabutelkowaniem dosładzany jest melasą. Barwa bardzo ciemna, mahoniowa, prawie likieru kawowego. Aromat niezwykle intensywny: banany, syrop piniowy, żywica, kauczuk, guma balonowa. Głębiej też herbata. Smak słodki, z nutą kandyzowanego imbiru, kandyzowane skórki pomarańczy i cytryny. Likierowy. Finisz jest bardzo pomarańczowy. 4/5
26/24/24,5/7,5=82

Kolejny degustowany rum to swego rodzaju most pomiędzy różnymi kulturami i kontynentami – Dos Maderas 5+5 (40%). Zestawiany w Hiszpanii z destylatów z Barbadosu i Gujany, które dojrzewają w Jerez de La Frontiera. Najpierw jest to starzenie w beczkach po bourbonie, a alkohol pochodzi z alembików i kolumn. Potem dojrzewa w piwnicach Williams & Humbert w systemie solera w beczkach po sherry palo cortado i po sherry PX. Dawid Typa dał zebranym unikatową możliwość spróbowania rumu, który trafia do piwnic Williams & Humbert i jeszcze nie leżakował w beczkach po sherry, a także – dla poznania pochodzenia aromatów ostatecznego produktu – sherry Williams & Humbert Palo Cortado Sherry 20YO, najwyższej klasy likierowe wino. Sam rum Dos Maderas nabiera charakteru podczas dwuetapowego procesu starzenia w Jerez. Spędza trzy lata w beczkach po wspomnianej sherry Dos Cortados i jeszcze dwa lata w beczkach po sherry pedro ximenez o nazwie Don Guido. Aromat bardzo ciemny, spadzi iglastej. W nosie orzechy, dość wyraźny alkohol, rodzynki, daktyle. W ustach miód, figi, daktyle, wiśnie. Smak dużo ciekawszy niż aromat. W finiszu pojawia się nieco kakao i herbaty. 3.5/5
19/26/25/7,5=77,5

Czwarty rum to pełna egzotyka – Phraya (40%), wizytówka Tajlandii. Pierwszy rum tej klasy, jaki powstał w Tajlandii. Wiek 7-12 lat, beczki po bourbonie. Barwa ciemnego miodu, wpadająca w pomarańcz. W nosie: banany i zioła, zielone szyszki, żywica, słodka herbata, nuty fermentacji. Smak nieco taniczny – skóra, zielona herbata, orzech włoski i dużo kokosów. A w finiszu banan, sok jabłkowy, maliny i dużo tanin, tytoń, rodzynki, lukrecja, pomarańcze. Finisz długi, im dłużej, tym bardziej tanicznie. 4.5/5
27,5/27/28/8=90,5

I na koniec Botucal Reserva Exclusiva (40%), rum z Wenezueli. Historia marki Botucal rozpoczęła się w 1959 roku wraz z powstaniem gorzelni. Do 2002 roku destylarnia należała do Seagrams, potem została przejęta przez lokalny kapitał i przyjęła obecną nazwę: Destilerías Unidas SA (DUSA). Firma jest jednym z największych producentów rumu w Wenezueli, ma własną apelację geograficzną Ron de Venezuela DOC. Rumy Botucal na wielu rynkach znane są pod marką Diplomático. Na etykietach znajduje się portret Don Juancho Nieto Melendeza, XIX wiecznego podróżnika i kolekcjonera rumów. Wytwarzany z melasy z trzciny cukrowej i miodów z trzciny cukrowej, fermentowanych przez dwa dni z udziałem własnych kultur drożdży. Destylowany w kolumnach i różnej wielkości alembikach. Rumy Botucal starzone są w różnego rodzaju beczkach, głównie po bourbonie i słodowej whisky, ale także po sherry PX i oloroso. W przypadku Botucal Reserva Exclusiva mamy destylaty w wieku 6-12 lat. Barwa rudo-pomarańczowa. W nosie: herbata, banany, ale też drożdże, trochę ananas. Smak ciekawszy niż aromat – soczysta papaja, ananas, nawet melon i słodka herbata. W finiszu kawa i gorzka czekolada. Bardzo przyjemny ten finisz, im dalej, tym więcej kawy. 4/5
22,5/26,5/27/7,5=83,5

Wieczór w Kicie Koguta przeciągnął się do późnej nocy. Były fanty, masa pytań do prowadzącego i prośby o kolejne spotkania z rumami. Dawid Typa przygotował znakomitą prezentację, były próbki aromatów, arkusze sensoryczne, czarne opaski na oczy, by zapomnieć o otoczeniu i uruchomić zmysły zapachu i smaku. To była nie tylko degustacja, i nie tylko poznawanie rumów, uczestnicy spotkania mieli przyspieszony kurs sztuki odkrywania bogactwa aromatów, jakie dają: klimat, surowiec, upływ czasu, beczka i niezwykła aura tej chwili, kiedy przysuwamy nos do kieliszka.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!
Zniżka EARLY BIRD -10% do 31 marca.

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.