Na rynku pojawiały się dwie limitowane edycje wódki Wyborowa – Polski Ziemniak i Polska Pszenica. Obydwie maja klasyczna moc 40%, elegancką nowoczesną butelkę, filtrowane są przez kwarc i ametyst.
Postanowiłem organoleptycznie przekonać się, czy dwie nowe Wyborowe różnią się czymś od znanych marek tego samego producenta – ziemniaczanej Luksusowej i pszenicznej wódki Ostoya. Oto moje wrażenia z degustacji i oceny nowych produktów.
Wyborowa Polski Ziemniak
Czy to nowa wersja luksusowej? Aromat jest delikatny, z nutą suszonej trawy, rozmarynu. Poza tym płatki ziemniaczane i krochmal. Porównuję z Luksusową w drugim kieliszku, są tak samo delikatne, wyjątkowo delikatne jak na wódki ziemniaczane, ale to właśnie znak rozpoznawczy Luksusowej. W Luksusowej jednak nie czuć krochmalu, nuty traw i ziół są właściwie identyczne. Wyborowa Polski Ziemniak w ustach jest w pierwszej chwili lekko pieprzna, z nutą węgla, by rozlać się słodyczą niemal śmietankową. Luksusowa ma bardziej wyczuwalny etanol, jest też bardziej konsekwentnie trawiasta w smaku, szczególnie w finiszu – mniej słodkim. Różnica jest dość wyraźna, choć czuć, że są to dwie siostry. Trudno wybrać, która lepsza, to kwestia gustu. Ja jestem bardzo przyzwyczajony do tradycyjnego smaku Luksusowej, ale nowa Wyborowa jest delikatniejsza, ma szansę bardziej się podobać.
Wyborowa Polska Pszenica
Dopiero co debiutowała pierwsza pszeniczna wódka ze stajni Wyborowej, Ostoya, nie upłynęło pół roku i jest kolejna. Czy się różnią? Wyborowa Polska Pszenica ma przyjemny aromat traw i ziół, jest rześka. Etanol właściwie nie wyczuwalny. Ostoya jest w aromacie bardziej ziołowa, ale też bardziej ziarnista, bardziej z charakterem, ale też ma więcej szlachetności w tym aromacie. Polska Pszenica w ustach bardzo słodka, cukier puder. Przyjemna, ale według mnie profil smakowy idzie w kierunku wódek rosyjskich. Ostoya nie jest tak słodka, jest „mineralna”, konsekwentnie z nutą ziół, a nawet kopru. Finisz oczywiście słodki, nie tak jednak słodki jak w nowej Wyborowej. Dla mnie zdecydowanie Ostoya.