Dostałem właśnie nowości ze Szczytna. Mazurska Manufaktura Alkoholi to nowa marka zakładu w Szczytnie, który wcześniej działał jako Tarpan. Udało im się pozyskać kapitał i ruszyli prężnie, wprowadzając na rynek piwo Jurand, które powstawało kiedyś w tych samych murach, a potem kolekcję Mazurska Manufaktura Alkoholi. Firma wcześniej produkowała m.in. Bielik Vodka czy Wódkę z Mazur. Mają własną zestawialnię i rozlewnię, są też liczącym się importerem, głównie z Niemiec.
Mazurska Manufaktura Alkoholi to wódka czysta i dwie nalewki o najbardziej lubianych przez Polaków smakach – wiśnia i pigwa. Wyróżnia się butelką w stylu retro z patentowym zamknięciem. Ciekawie zaprojektowana etykieta, ze starą ryciną browaru w Szczytnie, ząbkowane krawędzie jak w znaczku pocztowym. Wygląda bardzo dobrze. Wódka czysta jest na dobrym poziomie, natomiast nalewki do poprawy, zwłaszcza wiśniowa, bardzo mocno pestkowa.
Oto moje wrażenia z degustacji.
Mazurska Manufaktura Alkoholi Czysta Wódka (40%)
Zapach słodki, bardzo dużo wanilii. W smaku cierpka, z pazurem, rozgrzewająca, sporo kardamonu, cierpkie nuty liści porzeczki, tytoniu, orzechów włoskich, a w finiszu pieprz i wanilia.
24,5/27/26/8=85,5
Mazurska Manufaktura Alkoholi Kwaśna Wiśnia (30%)
Aromat słodki, cukierniczy, w kierunku amaretto, dużo migdałów, marcepanu. Smak zgodnie z zapowiedzią – kwaśny, ale to bardziej kwasowość cytryny, a pod nią jest bardzo dużo pestki, marcepanu. Gorzko-kwaśny finisz.
16/14/8/2,5=40,5
Mazurska Manufaktura Alkoholi Rześka Pigwa (30%)
Aromat klasyczny – pigwa, a za nią bardzo dużo miodu. W smaku spora kwasowość, cytryna, wciąż miód, lekka nuta dębowa, brandy. Tej dębowości, orzechowości jest także dużo w finiszu, w którym kwasowość pomału znika.
18/17/15/4=54