Podczas konferencji prasowej rozpoczynającej festiwal Whisky Live Warsaw, 12 października, Michał Płucisz zaprezentował po raz pierwszy publicznie projekt swojej destylarni whisky Wolf & Oak Distillery. Będzie ulokowana w Stanicy, niedaleko Wrocławia, w dawnym budynku XIX wiecznej gorzelni. Kończy się renowacja starego budynku. Zostaną tu zainstalowane cztery alembiki, wyprodukowane w Brzegu na indywidualne zamówienie. Do tego kolumna do rektyfikacji, do produkcji wódki. Destylarnia rozpocznie działanie na przełomie czerwca i lipca w 2019 roku. W kolejnych latach: 2024 i 2029 otwarte zostaną jeszcze dwie destylarnie, jedna dedykowana torfowej whisky, druga whisky z beczek po winach.
Moce produkcyjne destylarni w Stanicy, to 130 tys. l czystego spirytusu rocznie, planowana jest sprzedaż na poziomie 100 tys. butelek. Destylarnia będzie miała pokoje gościnne i sale do degustacji oraz szkoleń. Produkowane będą: whisky, gin, okowita żytnia, wódka, destylaty owocowe.
Podczas Whisky Live Warsaw Wolf & Oak zaoferowała możliwość przedpremierowego zakupu beczek oraz Prospekt Emisyjny dla zainteresowanych objęciem udziałów w destylarni.
– Każdy klient będzie miał dostęp do swojej beczki. Minimalny okres inwestycji, to trzy lata. Potem sam będzie decydować o tym, czy chce butelkować swoje whisky. Destylarnia daje inwestorom rękojmię, że odkupi beczkę w tej samej cenie, w jakiej zostały zakupione – mówi Michał Płucisz, twórca projektu Wolf & Oak.
W Stanicy produkowane będą wyłącznie whisky single rye. Inwestorom oferowanych jest: 100 beczek o pojemności 200 l, 100 o pojemności 100 l i 200 o pojemności 50 l. Beczka 200 l kosztuje 24 tys. zł brutto.
Rocznie firma chce napełniać 600-700 200 litrowych beczek.
A co Owsiak w niedzielę robił w Stanicy ???
Cichy wspólnik czy co ???