Aromat surowy, ostry – żyto, delikatnie otulone wanilią. Do tego nuty ziołowe – majeranek, macierzanka, trochę żywicy. Smak szorstki, „nieoheblowany”, bardzo dużo drewna, bardziej niż w nosie wyczuwalne nuty żywiczne. Finisz pikantny (imbir, kardamon), taniczny i rozgrzewający. Butelkowana z mocą 50%. Nowe oblicze Starki jest zdecydowanie ostrzejsze od tej, którą pamiętamy z czasów Polmosu Szczecin. Sprawia wrażenie jakby dojrzewała w dużo mniejszych beczkach.
Gdzie to cudo można kupić i ile kosztuje? …czy to ze starych zapasów, ponieważ słyszałem (oczywiście czytając Twoje posty oraz komentarze), że produkcja ruszyła niedawno po zmianie wlaściciela …aż tak szybko czas nie leci, żebym przegapił 18 lat?