Destylarnia Westward powstała w 2004 roku w Portland w stanie Oregon. Jej założycielem i master distillerem jest Christian Krogstad, charyzmatyczna postać, znana z kraftowej sceny amerykańskiego piwa, ale też winiarz i jeden z pionierów amerykańskiej whiskey single malt. W 2011 roku do zespołu dołączył Thomas Mooney. Do produkcji whisky podchodzą jak do piwa – wyselekcjonowany lokalny dwurzędowy jęczmień jest słodowany, dodawane są drożdże piwowarskie, bardzo długa fermentacja w niskich temperaturach. Podwójna destylacja w bardzo dziwnych własnej konstrukcji alembikach, które dają mały refluks, czyli w rezultacie lekki spirytus, odbierany z niską mocą 71%. Jak mówi Krogstad, podchodzimy do destylacji jak do single malt, ale do maturacji jak do bourbona. Stąd leżakowanie wyłącznie w nowych lekko wypalonych beczkach z amerykańskiego dębu o pojemności 200 l. Oregon to suche i gorące lata oraz zimne i wilgotne zimy, także zawartość beczki poddawana jest różnicom temperatur i wilgotności.
Westward American Single Malt to ich sztandarowy produkt. Whisky ma 45%. Przyjemny, słodko-wytrawny zapach – pieczone jabłka, gotowane śliwki, cynamon, słodki tytoń, wiśnie, nuty ziarna, razowego chleba, kwasu chlebowego i polne zioła. W ustach słodko-pikantna, harmonijna, dużo bardzo dojrzałych owoców – gruszki, brzoskwinie, morele, ale est tez nuta chili, jest sól, jest tytoń, skóra. Oleista, dochodzi też nuta fistaszków, masła orzechowego. A finisz pieprzny, wyrazisty, czuć imbir, rześkość mięty, eukaliptusa, anyżu, słone nuty lukrecjowe i chili.