Wizyta w Buffalo Trace

Destylarnia Buffalo Trace we Frankfort, stolicy Kentucky, to gigantyczna fabryka, kompleks ponad stu budynków, w większości pochodzących jeszcze z XIX wieku. Żaden inny producent bourbona nie ma jednej tak dużej fabryki. Jim Beam ma podzieloną produkcję na kilka mniejszych, nowoczesnych zakładów, także Heaven Hill ma większość produkcji pod jednym dachem, tu zaś jest jak na planie filmowym „Ziemi obiecanej” – stare budynki fabryczne z czerwonej cegły, połączone wielkimi rurami, często pokryte rdzą i patyną czasu. Trzeba przyznać, że ma to swój urok, wizyta w Buffalo Trace daje najlepsze wyobrażenie o tym, jak wyglądał wielki amerykański przemysł w dziewiętnastym stuleciu. Wrażenie wzmacniają liczne stare fotografie, które eksponowane są nie w sali pamiątkowej, lecz halach fabrycznych. Dodać należy, że jest to najstarszy w USA zakład produkujący alkohol, który destyluje bez przerwy (funkcjonował także w okresie prohibicji). Rocznie napełnianych jest tu ok. ćwierć miliona beczek whiskey.


Produkowane są tu m.in. takie marki jak: Ancient Age, Blanton’s, Elmer T. Lee, oczywiście Buffalo Trace i wiele innych, do niedawna powstawał tu Pappy van Winkle (obecnie jego produkcję przejmuje wznowiona po latach nieobecności na rynku destylarnia Stitzel-Weller). Firma znana jest z najwyższej jakości, ogromnej różnorodności i eksperymentów. To tu powstał pierwszy single barrel bourbon (Blanton’s). W magazynach leżakowania można obejrzeć dziesiątki eksperymentalnych beczek, jest też osobny alembik do eksperymentalnych destylacji, firma wciąż poszukuje nowych smaków, wprowadza tak wiele limitowanych edycji, że nawet najwięksi koneserzy nie są na bieżąco. Łącznie powstaje tu 18 dużych marek whiskey. Robią także bardzo ciekawą wódkę z kukurydzy i pszenicy, destylowaną siedmiokrotnie osobno każde zboże i potem jeszcze trzykrotnie po zmieszaniu spirytusów. W przypadku większości whiskey fermentacja trwa 5 dni, potem jest pierwsza destylacja w beer still condenser, następnie alkohol trafia do double condenser. Najczęściej stosują czwarty poziom wypalania beczek. Na miejscu można spróbować new make o mocy 70%.
Podawanych jest wiele dat odnośnie początków firmy. Najstarsza to 1773 rok, wówczas prawdopodobnie w miejscu, w którym stoi dziś Buffalo Trace miał swoją mała gorzelnię Hancock Lee, który zmarł jednak trzy lata później. 1776. Oficjalnie często wymieniana jest też data 1787 roku, kiedy spławiono rzeką Kentucky pierwsze beczki z wyprodukowaną tu whiskey, natomiast najstarszy zachowany do dziś budynek, Riverside house, pochodzi z 1792 roku. W 1812 roku rozpoczął tu produkcję whiskey Harrison Blanton, jedna z wielu legendarnych postaci związanych z historią firmy. W 1870 roku gorzelnię kupił Edmund H. Taylor i nazwał ją Old Fire Copper (O.F.C.), pod którą to nazwą funkcjonowała przez wiele lat. Znak O.F.C. można odnaleźć nie tylko na starych etykietach i fotografiach, ale wciąż zachowały się liczne stare napisy na budynkach fabryki. W 1878 roku kolejnym właścicielem został George T. Stagg, kolejny bohater amerykańskiej whiskey, przez pewien czas także właściciel Old Oscar Pepper Distillery (obecnie Woodford Reserve). By bardziej rozwinąć O.F.C. Stagg sprzedał jednak destylarnię w Woodford County, a pieniądze zainwestował w nowe kolumny do destylacji ciągłej, napędzane parą oraz w pierwszy w USA magazyn składowania alkoholu, w którym można było kontrolować temperaturę wnętrza. Firma działała także w latach prohibicji, produkowano wówczas „alkohol medyczny”, takie buteleczki – sprzedawane masowo na receptę – z nalepką O.F.C., wystawione są w pamiątkowych gablotach, ulokowanych przy bardzo bogato zaopatrzonym sklepiku i dwóch dużych salach degustacyjnych na terenie fabryki.
Jeszcze przed zniesieniem prohibicji, w 1929 roku zakład kupiła grupa inwestycyjna Schenley Distillers Corporation. Gdy w 1933 roku wreszcie uchylono prohibicję, fabryka była jednym z sześciu ocalałych producentów bourbona w USA. Natychmiast rozbudowano zakład i zwiększono produkcję. W 1982 roku pojawił się nowy właściciel, grupa inwestorów finansowych z Nowego Jorku. Początek lat 90. był najgorszy w historii firmy, zatrudnienie spadło do 50 osób (w szczytowym okresie zatrudniano ponad 1000), realna stała się wizja bankructwa. W 1992 roku zakład przejęła rodzina Goldring, właściciele firmy Sazerac Company z Nowego Orleanu (obecnie produkowana jest tu znakomita żytnia whiskey Sazerac). Są oni właścicielami Buffalo Trace do dziś.
Należy jeszcze odnotować, że w latach 1904-1999 firma działała pod marką George T. Stagg Distillery. Od 1999 roku nazywa się Buffalo Trace Distillery. W latach 1940-1958 produkowano tu whiskey George Dickel. Obecna nazwa nawiązuje do czasów wcześniejszych niż gorzelnia, w XVIII wieku w tym miejscu były prerie, na których wypasały się bizony, dziś będące herbem firmy.
Odwiedzający zakład mogą wszystkiego dotknąć i spróbować, nie ma żadnych zakazów, zwiedzanie zajmuje co najmniej 2,5 godziny, podczas których można dowiedzieć się wielu szczegółów na temat historii zakładu. Cały obiekt fabryczny jest na liście narodowych zabytków National Historic Landmark.
Obecnie mistrzem destylacji jest od 2005 roku Harlen Davis Wheatley, wcześniej od 1972 roku był nim Gary Gayheart, natomiast legendą firmy był przez lata Elmer T. Lee, twórca wielu receptur (m.in. ojciec chrzestny bourbona Blanton’s), zmarły w 2013 roku w wieku 94 lat, dla jego uczczenia produkowany jest bourbon Elmer T. Lee, w tym jego specjalna okolicznościowa edycja 1919-2013.
Produkowane tu whiskey to m.in. marki: Ancient Age, Blanton’s, Buffalo Trace, Eagle Rare, Elmer T. Lee, George T. Stagg, Hancock’s President’s Reserve, Old Charter, McAfee’s Benchmark, Rock Hill Farms, Van Winkle Wheated Bourbon, W.L. Weller Wheated Bourbon, Sazerac Rye Whiskey czy Thomas H. Handy Rye Whiskey. Ponadto produkowane są tu: Rain Vodka, Wheatley Vodka, White Dog Buffalo Trace oraz likier mleczny Bourbon Cream.

SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC

1 komentarz do “Wizyta w Buffalo Trace”

Komentarze są wyłączone.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.