Simex to jeden z największych serbskich producentów alkoholi. Firma mieści się w wybudowanych w 1991 roku zakładach gorzelniczych w Suboticy, tuż przy granicy z Węgrami. Na miejscu odbywa się przyjmowanie i oczyszczanie owoców, fermentacja w gigantycznych stalowych cysternach, destylacja w dwóch niewielkich kolumnach odpędowych i jednej potężniejszej, starzenie w dębowych beczkach lub w stalowych cysternach i butelkowanie.
Oferta alkoholi jest zróżnicowana, od wysokiej klasy rakij i brandy, po tanie aromatyzowane destylaty zbożowe czy kiepskiej jakości rum. Sztandarowa linia obejmuje rakije z: gruszek, śliwek, winogron, moreli, pigwy, są naprawdę dobre, aromatyczne, o smaku owoców. Szczególnie udane są: dwuletnia śliwowica, gruszkowica Williams i morelowica z linii Premium. Pod marką Mistique produkowane są niezłe słodkie likiery: czekoladowy, kokosowy, cappuccino i wiśniowy. Ponadto w ofercie jest popularny na Bałkanach gorzki piołunowy likier pelinkowac (oraz jego słodsza wersja – Sweet Bitter), aromatyczna travarica, kilka rodzajów destylowanych z wina brandy, pięć gatunków śliwowicy, w tym bardzo popularne Monastirska i Brka, wspomniany rum, niezbyt udany likier gruszkowy, bardzo dobry likier z owoców leśnych, kilka odmian rakiji typu lozovača oraz czyste wódki zbożowe, w tym jedna aromatyzowana, cytrynowa. Spirytus na wódki zbożowe jest kupowany, w Suboticy jest mieszany. Śliwowica robiona jest ze śliwek odmian: požegača, stenley i čačanska rodna. Poza alkoholami firma produkuje też wodę mineralną Zlatibor.
Oprowadził mnie po destylarni sympatyczny technolog, Andreja Marković. Miałem możliwość spróbowania prosto z beczki śliwowicy, a także z cysterny morelowicę i viljamovki. Wszystkie są bardzo dobre, aromatyczne, śliwowica zrobiła jednak najkorzystniejsze wrażenie.